Strony

wtorek, 27 maja 2014

Rozdział 28

ROSE'S POV

Obudziłam się czując zmęczenie i wyczerpanie, a powieki były ociężałe. Kiedy tylko moje sny rozproszyły się, zdałam sobie sprawę, że leżę w łóżku, które nie było moje, zauważając to, że było o wiele wygodniejsze. Niechętnie rozbudzałam się poruszając szybko moimi oczami, łapiąc przebłyski białego sufitu. Kiedy już przegrałam walkę sama ze sobą o kilka minut dodatkowego snu, usiadłam na łóżku, przyglądając się znanemu mi pomieszczeniu. Znajdowałam się w biurze Lori. Z tą myślą dotarły do mnie wspomnienia o… nie wiedziałam jaki czas temu, ale Harry był zabrany do pokoju 204. Terapia elektrowstrząsami. Ta myśl spowodowała, że było mi niedobrze. Miałam nadzieję, że być może był to tylko koszmar, może był on w tej chwili w swojej celi, a ja właśnie zemdlałam czy coś takiego. Ale nie, to działo się naprawdę. I było to frustrujące. Miałam na myśli to, że nie mogliśmy mieć jednego dobrego dnia. Naprawdę Harry i ja nie mogliśmy mieć choć jednego dnia, by być szczęśliwymi? To działo się jedno po drugim, a Wickendale wydawało się bardziej dystopią , niż zakładem dla umysłowo chorych.

Zamiast chwil radości zostaliśmy oczywiście zasypani lawiną nieszczęśc, pobiciem Jamesa przez Harry’ego prawdopodobnie do śmierci, wyprowadzeniem go przez strażników do “terapii elektrowstrząsami”. Po tym, gdy usłyszałam krzyki, zaczęłam walić w drzwi, kopać je, aby je otworzyli, krzycząc na nich jednocześnie, aby mnie tam wpuścili i ostatnią rzeczą, jaką pamiętam jest igła wbijana w moje ramię, po czym opadłam na ręce strażników.

-Oh, obudziłaś się - westchnęła Lori, odciągając mnie od moich myśli. Nie zdawałam sobie nawet sprawy, że znajdowała się ona ze mną w pomieszczeniu. Wszystko, co mogłam zrobić to skinienie głową.

Kiedy podeszła do mnie, nie zauważyłam żadnego zdziwienia w jej oczach, żadnego szoku spowodowanego tym, że byłam nowym pacjentem Wickendale. Od czasu naszej ostatniej rozmowy musiała zorientować się, co się stało, ponieważ nie zadawała żadnych pytań. Spojrzała na mnie jedynie z litością i jeszcze z czymś… być może poczuciem winy.

-Jak długo byłam nieprzytomna? Co oni zrobili Harry'emu? Nic mu nie jest? - spytałam natychmiast.
-Spokojnie, Rose. Byłaś nieprzytomna od wczorajszego popołudnia. Teraz mamy dziewiątą rano, więc nie trwało to zbyt długo.
-A Harry? - pytałam dalej.

Jej spojrzenie sprawiło, że poczułam wielki ciężar na moim sercu, które już i tak było ciężkie. Podeszła do mnie powoli i usiadła na krawędzi łóżka.

-Nic mu nie jest… w większości - popatrzyłam na nią zakłopotana, a ona kontynuowała. - Fizycznie wszystko z nim w porządku, ale pani Hellman, ona… użyła za dużego napięcia elektrycznego.
-Co to znaczy? - dociekałam dalej.
-To znaczy, że trochę mu się... pomieszało. Wstrząs wywołany przez fale ładunku elektrycznego, który przeszedł przez niego było bardzo intensywny. To wystarczyło, by tak jakby wstrząsnąc jego mózgiem. Wszystko będzie teraz dla niego przez chwilę rozmyte.
-Co to znaczy, rozmyte? Czy on stracił pamięć? - byłam coraz bardziej zaniepokojona i byłam zdenerwowana tym, co mogę za chwilę usłyszeć.
-Nie, nie do końca. On po prostu stracił połączenie pomiędzy jego wspomnieniami i uczuciami, w pewnym sensie. Może być w stanie poznać Jamesa, ale może nie czuć nienawiści do tego, co zrobił i może nie pamiętać też tego, co James zrobił. Może też pamiętać ciebie, ale nie pamiętać tego, co do ciebie czuje. Trudno to wyjaśnić, ale gdy go zobaczysz, to zrozumiesz. Po prostu musisz z nim powoli rozmawiać i być cierpliwa. Będzie zadawał mnóstwo pytań, będzie się mylił w wielu sprawach i może nie być dokładnie taki sam.

Zamknęłam moje oczy w poczuciu frustracji i porażki, łzy zaczęły się zbierać ponownie. Nie dałam sobie nawet chwili, by zatopić się myślach, kiedy zadałam kolejne pytanie.

-Może nie być taki sam? Czy on w ogóle kiedyś wróci do siebie?
-Oh tak - odpowiedziała z przekonaniem i czułam, jak ciężar na moim sercu ustępuje lekko uldze. - To zajmie trochę czasu, od kilku dni do kilku miesięcy. Ale wiedząc, że jest dość inteligentny, myślę, że nie potrwa to długo. Po prostu trochę poukłada myśli. Na początku będzie pacjentem takim jak inni, jakby zagubiony i zdezorientowany. Ale im więcej będziesz z nim rozmawiać, może grać w karty, coś co będzie sprawiać, że będzie myślał, efekty będą zanikać. Będzie to frustrujące, ale musisz uzbroić się w cierpliwość. Jestem pewna, że jesteś w stanie go z tego wyciągnąć.

Skinęłam głową, wycierając kilka łez, które spadły bez mojej wiedzy.

-Czy jest coś, co mogę zrobić, żeby to przyśpieszyć?

Lori pomyślała przez chwilę, ale potem pokręciła głową.

-Jeżeli stanie się coś wstrząsającego... Coś, co może wywołać wiele wspomnień i sprowadzić go do stanu oszołomienia, może to pomoże. Ale to są bardzo małe szanse. Najprościej jest po prostu z nim rozmawiać, grać w gry planszowe. Coś, co będzie pobudzać aktywność jego mózgu.

Niechętnie skinęłam głową, nie chcąc nic z tego akceptować. To znaczy wiedziałam, że niedługo będzie z nim lepiej, ale nawet spędzenie kilku kolejnych dni bez Harry’ego, do którego się tak przyzwyczaiłam, wydawało się przerażające.

Dlaczego pani Hellman musiała być taką suką? To wszystko jej wina. Wiedziała, na co zasługiwał jej syn, ale to Harry musiał ponosić konsekwencje czynów Jamesa. Chciała go zrobić na szaleńca w oczach innych i wykorzystywała każdy pretekst, by sprowadzić nas do granic wytrzymałości. I to było irytujące. Chciałam krzyczeć i płakać, i płakać, i krzyczeć. Byłam tak bardzo zmęczona tymi niekończącymi się ciągiem nieszczęść. Ale nie miałam czasu na krzyki i nie miałam też na to energii. Miałam tylko chwilę, aby spłynęło kilka moich łez, bym mogła je wytrzeć i przetrwać to. Musiałam to zrobić i ruszyć do przodu, pomóc Harry’emu wrócić do siebie tak szybko, jak to możliwe i sprawić, byśmy mogli się stąd wydostać. Nie mogłam pozwolić wygrać pani Hellman.

-Mogę już wrócić do swojej celi? - zapytałam Lori.

Nie było sensu siedzieć w jej biurze, a ja czułam się dobrze. Dobrze fizycznie.

-Tak. Zadzwonię po twojego ochroniarza, aby cię odprowadził - powiedziała, dodając mały uśmiech na końcu.
-Dzięki, Lori.
-Nie ma za co, skarbie - powiedziała.

Ale po tym nastąpiło dziwne, ociągające się milczenie. Jakby było jeszcze kilka słów, które powinny zostać wypowiedziane. Ja nie miałam już nic do powiedzenia, ale usta Lori były lekko rozchylone, jakby to ona miała coś powiedzieć.

-Przepraszam - powiedziała w końcu. - Za wszystko. Nie powinnaś tutaj być.
-W porządku - zapewniłam ją. - To nie twoja wina.

Skinęła, a następnie spojrzała na mnie z powagą w oczach.

-Jeśli jest coś, co mogę zrobić, daj mi znać. Cokolwiek. Nie zasługujesz na to, by tutaj być, i wiem, że jestem tylko staruszką, ale zrobię wszystko co w mojej mocy, by pomóc.
-Dziękuję ci bardzo. - uśmiechnęłam się, przyjmując jej słowa do siebie.

Mieliśmy Kelsey, mieliśmy Lori i wciąż powoli staraliśmy się uzyskać zaufanie innych pacjentów. Nie za wiele, ale modliłam się, że kiedy już Harry wróci do siebie to wystarczy. Może uda nam się tak uciec z Wickendale. Coś w końcu pójdzie po naszej myśli prędzej, czy później. Mam taką nadzieję.


HARRY'S POV

Wszystko zachodziło mi dziwną mgłą i nic nie wydawało być na miejscu. Moje myśli były rozmyte, a słowa w mojej głowie zagmatwane. Były rzeczy, których nie mogłem pamiętać i takie, które były niejasne. Czułem się tak jak wtedy, gdy zakłada się okulary przeciwsłoneczne po raz pierwszy od dłuższego czasu, a oczy muszą dostosować się do ciemnego pola widzenia. Ale tym razem to nie wracało do normy.

To było wszystko co czułem, kiedy się obudziłem - niepewność. Nie myślałem tak jasno, jak powinienem. Wydawało mi się, jakbym tonął w morzu nieskończonych myśli, a ja musiałem wszystko ze sobą łączyć, by znaleźć jakieś wyjście. Ale trudno jest znaleźć wyjście z labiryntu, gdy nie wiesz, że się w nim znajdujesz.

To było dziwne i niemal dusiło mnie uczucie, że próbuję sobie przypomnieć coś, czego nie ma. Wiedziałem, że powinienem pamiętać, mój umysł powinien być bardziej przejrzysty. Ale tak nie było, wszystko było pomieszane. Zaraz po obudzeniu wiedziałem, że coś się dzieje. Coś mi się stało. Ale nie wpadałem w panikę, wiedząc, że byłem zbyt senny by twardo myśleć, tym bardziej nie zaczynałem wariować czy załamywać się psychicznie, albo coś podobnego. Po prostu wiedziałem, że coś było nie tak z moimi myślami i pamięcią, albo z dwiema tymi rzeczami. Wiedziałem też, że nie mogłem nic na to poradzić. Odprężyłem się lekko, wiedząc, że jest to raczej tylko tymczasowe. Byłem już w stanie rozszyfrować rzeczy w mojej głowie i byłem w stanie myśleć o tym, co było wokół mnie, czego rano robić nie mogłem. Kiedy się obudziłem, mój mózg był jak warzywo, ale teraz zaczęły do mnie dochodzić jakieś przebłyski. Byłem świadomy pewnych rzeczy, pomimo tego, jak zamglone one były. Czułem coś, ale nie byłem pewien co to jest. To było znajome uczucie nienawiści i chciwości. Chciwość względem czegoś, co było moje, jakby coś zostało mi skradzione. Czegoś mi brakowało.

Nagle poczułem złość. Ktoś wziął coś, co należało do mnie. Nie byłem jednak pewny, co to było, ale dziura w mojej głowie zajmowała miejsce czegoś, co powinno być przy mnie. Moje zmęczone oczy przeskanowały pokój, widząc ciemnie cementowe ściany i podłogę. Były tam stoły i mała kuchnia na tyłach, gdzie ludzie w białych uniformach przygotowywali potrawy, a następnie podawali to pacjentom.

Pacjenci. I wtedy wróciła mi część pamięci. Byłem w zakładzie psychiatrycznym dla przestępców. Oskarżony o obdarcie ze skóry trzech kobiet. Oskarżenie było fałszywe. Ta rzecz była jasna. Modliłem się tylko, by reszta moich pogubionych myśli szybko do mnie wróciła i mógłbym je posortować, ponieważ były pewne rzeczy, które były ważne, a nie mogłem ich sobie przypomnieć.

Nagle zobaczyłem dziewczynę wprowadzaną do, przynajmniej tak mi się wydawało, kawiarenki, ubraną w niebieski uniform. Miała ciemne włosy, które układały się w długie fale. To się działo naprawdę. Nie było to wspomnienie, czy moje myśli. Szła w moim kierunku, a ja spojrzałem w dół, nie chcąc straszyć jej mym wzrokiem. Czekałem kilka sekund, aż podeszła do mnie.

-Harry? - zapytała cicho.

 Spojrzałem na nią na dźwięk mojego imienia, widząc dziewczynę siedzącą na krześle po mojej lewej stronie. Jej oczy tańczyły z mieszanką błękitu i zieleni, a iskra pamięci zapaliła się w mojej głowie.

-Harry, pamiętasz mnie?

Jej oczy wyglądały na zdenerwowane, zaniepokojone. Przygryzała swoją wargę w oczekiwaniu.  Czy ona bała się mojej odpowiedzi? Czy ona się mnie bała? Prawdopodobnie. Ale nie miałem jej tego za złe. Do diabła, nawet ja bałem się siebie.

Zadała pytanie. Skinąłem głową, kierując swój wzrok z dala od jej oczu tak, że mogłem myśleć trochę jaśniej. Znałem tę dziewczynę. Nie pamiętałem dokładnie w tym momencie, ale te wspomnienia były gdzieś w mojej głowie. Na ten moment, wszystkim co mogłem przypomnieć sobie, było jej imię.

-Rose - mruknąłem. - Rose… Winters.

Uśmiechnęła się z wyrazem ulgi, kiwając głową.

-Tak, to prawda. Jak się czujesz?

Rose była cierpliwa, kiedy ja rozważałem nad jej pytaniem. Jak się czułem?

-Uh… trochę dziwnie - odpowiedziałem szczerze. - To wszystko jest… rozmazane.

Wskazałem na moją głowę, tępą klatkę, gdzie zostały uwięzione myśli. Nie wiedziałem jak inaczej opisać stan, w jakim się znalazłem. To było po prostu dziwne i rozmyte. To było dziwne, próbując wygrzebać słowa do powiedzenia, nie wiedząc jak odpowiedzieć na proste pytania, lub jak obrać w słowa pewną myśl.

Ale uśmiech Rose był jednym z tych, które ukazują rozbawienie, więc nie sądzę, by moja odpowiedź była zła. Pomimo uśmiechu, jej oczy wciąż były smutne. Dlaczego była smutna?

Zanim zdążyłem zapytać, to ona zadała kolejne pytanie.

-Chcesz o tym porozmawiać? Albo chcesz zagrać w karty?

Znów była cierpliwa, a ja byłem jej bardzo wdzięczny. Wydawało się, jakby wiedziała, jaki stopień frustracji wywoływał czas, jaki potrzebowałem do przemyśleń. Chciałem móc z nią rozmawiać w normalny sposób, tak jak powinienem. Wiedziałem, że coś jest nie tak. Starałem się walczyć o to, by móc sobie przypomnieć. Chciałem poprosić ją o pomoc, zapytać ją, co ze mną się działo. Ale zamiast tego, wszystko, co mogłem zrobić, to powiedzieć…

-Karty.
-Dobrze - skinęła głową, uśmiechając się ponownie i wstając, zapewne po to, by iść po talię kart.

Ale jej uśmiech nie był szczery. Wiedziałem w jakiś sposób, że widziałem już jej prawdziwy uśmiech, a to nie był właśnie taki. Jej oczy wciąż wyglądały na załamane, kiedy odwróciła się. To było przeze mnie?

Rose wróciła w przeciągu kilku sekund ze stosem kart z czerwonymi motywami w dłoniach.

-Zazwyczaj graliśmy w Go-Fish - powiedziała. - Pamiętasz, jak w to się gra?

Ona była tuż obok mnie tak, że nasze ramiona ocierały się o siebie i podobał mi się fakt, że była tak blisko. Wtedy zdałem sobie sprawę, że jest to ta rzecz, której mi brakowało. To było to, co było mi zabrane, ta bliskość. Wytłumaczyła ponownie zasady gry, ale ja nie słuchałem dokładnie. Patrzyłem tylko na jej oczy, skórę, usta, długie włosy, delikatną twarz. Coś w niej było, coś co podpowiadało mi, że poza wszystkim, co zapomniałem to ją powinienem pamiętać najbardziej. I dopóki nie mogłem tego zrobić, dopóki nie mogłem przypomnieć jej sobie w całości, chciałbym spędzić resztę mojego czasu na poznawaniu na nowo Rose Winters.
______________________________________________
tak jest, Harry stracił pamięć. skutek wysokiego napięcia jest zupełnie wymyślony przez natalie, autorkę, także zrozumcie, że to fikcja literacka i to, co może się stac z człowiekiem właśnie po takim incydencie wcale nie jest prawdziwie przedstawione w psychotic :) tak jak powiedziała Lori, będzie próbował dojść do siebie po wszystkim, co się stało, a póki co... może to my powinniśmy przypomnieć sobie pewne rzeczy? zróbmy na twitterze akcje #RarryMemories. Piszcie wasze ulubione wspomnienia Rose i Harry'ego, chętnie poczytamy :)


jeszcze małe wytłumaczenie, dlaczego rozdział tak późno. zawsze dodajemy w poniedziałki i to była jednorazowa wpadka, ale po prostu był gotowy rozdział, który niestety anicie zjadło i trzeba było robić wszystko od nowa. przepraszamy was, już tak nie będzie. mamy nadzieję, że wybaczacie :( standardowo, komentujcie, piszcie w tagu #PsychoticPL, followujcie konta bohaterów, wysyłajcie prace do zakładki na blogu I CO NAJWAŻNIEJSZE - PISZCIE WASZE #RarryMemories NA TWITTERZE (: adios, ily x
~natalia :)x

106 komentarzy:

  1. PIERWSZA IDĘ CZYTAĆ <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. gratulacje, wygrałaś darmowy pobyt w piwnicy James'a :))))))

      Usuń
    2. I zabawę z panią Hellman na jej biurku xDDD

      Usuń
    3. O MÓJ BOŻE WYGRAŁAŚCIE WSZYSTKO XDD

      Usuń
    4. I ' terapię elektrowstrząsami' :))))

      Usuń
    5. oraz darmowy pobyt w oddziale C

      Usuń
    6. Nie zapominajmy o pakiecie z darmowym chłostaniem ;)

      Usuń
  2. awhh cudowny rozdział. oplacalo sie czekaw dzien dluzej. kocham was za to ze tlunaczycie. trzymajcie sie x

    OdpowiedzUsuń
  3. ja pierdole harry wracaj

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak on mógł stracić pamięć? Ja się boje że on sobie jej nie przypomni albo mu się namiesza że James to jego najlepszy kumpel ;) @Alivja_98

    OdpowiedzUsuń
  5. Hellman, to taka prawdziwa suka. Mam nadzieję, że James nie wiem, umrze w katuszach.

    OdpowiedzUsuń
  6. Koocham tego blogaa ! ^^ A rozdzial jak zawsze zajebisty ! XD

    OdpowiedzUsuń
  7. Wyobrażam sobie jak Harry wraca do normy po tym jak Rose niespodziewanie go całuje <3 i boże on oddaje ten pocałunek z dwukrotną pasją. Cholera, chciałabym żeby tak było :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi sie wydaje ze James cos bedzie chcial zrobic albo zrobi cos Rose i to bedzie to zdarzenie ktore przywroci mu pamiec :) ale pocalunek tez by byl spoko xdd

      Usuń
  8. Rozdział jest genialny... Matko! Jak przeczytałam, że Harry stracił pamięć to się załamałam,... Mam tylko nadzieję, że pamięta kim jest James... Oby szybko wrócił do "normalności". No a wspomnienia, to może pierwszy pocałunek?
    Pozdrawiam :*
    A no i jak zwykle świetne tłumaczenie <3

    OdpowiedzUsuń
  9. BOŻE. HARRY. STRACIŁ. PAMIĘĆ.
    Po prostu brak słów. Tyle przeżył, później się pobierał, poznał Rose i był szczęśliwy. A ta wredna kobieta Hellman wszystko zniszczyła. Jak można być takim złym człowiekiem.
    Naprawdę współczuje Rose że musi mu wszystko przypomnieć i znów go 'rozkochać' w sobie , bo na pewno jej na tym zależy. Ale wierze w nią, da radę. Jest silna.

    Dziękuję za tłumaczenie xx
    Do poniedziałku :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Kocham ! Caly dzien czekalysmy z przyjaciolka i tak wchodze i mysle moze bedzie i jest !

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  12. OMG
    Harreh stracił pamięć.
    Jezu, co?
    Warto było czekać jqjdjjanfnsn
    Kocham Psychotic ♥

    OdpowiedzUsuń
  13. Harry stracił pamięć częściowo!? Co!?
    Mam nadzieję, że Rose pomoże mu ją odzyskać w miarę szybko :) x
    Buziaki, @xAgata_Sz .xx

    OdpowiedzUsuń
  14. Omfg! Ja pierdole nie kontroluję siebie samej i hvdjbgjhbvjh *.* Rozdział przecudowny i cieszę się że jest! Boże Harry stracił pamięć....masakra ale mam nadzieję że przypomni sobie Rose i w ogóle.... Kochamm i dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  15. Jezu Harry kochanie moje!!! To jest straszne ta durna dziwka AAAAAAAA ją wysłać na taką terapię. Ciekawa jestam jak by się czuła.

    OdpowiedzUsuń
  16. jejku współczuje :/ nie martw się, następnym razem nic Ci go nie zje :D :* i dziękuję bardzo, że tłumaczycie <3 a co do rozdziału to mam nadzieję, że James nie żyje :D chociaż jakby to była prawda to Lori by powiedziała :/ trudno, może jeszcze umrze :D w sumie to ten rozdział jest słodki, bo Harry stwierdził, że mu brakuje bliskości z Rose <3

    OdpowiedzUsuń
  17. Japierdzielee :( Mam nadzieje ze Harry sobie wszystko szybko przypomni :( Mogłybyście dodawac nowy rodzial np. Co 4/5 dni? Wiem ze pewnie teraz nie macue zbytnio czasu poprawianie wszystko w szkole i wgl. Ale prosimyyyy, nie wytrzymam tygodnia w niepewnosci ;c :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dołączam się do prośby, inne dziewczyny na innych blogach dodają tłumaczenia albo rozdziały co 2,3 góraa 4 dni, rozumiem wszystko, ale raz na jakiś czas zrobić taki wyjątek, to byłoby cos. :P

      Usuń
    2. Też bardzo bym chciała, żeby rozdziały pojawiały się szybciej, ale tydzień to naprawdę nie jest źle! ;) Poza tym same wiecie, że teraz koniec roku szkolnego i zawsze na człowieka się tyle zwali! Myślę, że dziewczyny, gdy tylko będą mogły, to dodadzą wcześniej, a jak na razie cieszmy się, że to tylko tydzień, a nie dwa, trzy tygodnie :)

      Usuń
  18. nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee jakaś masakra umieram :cccccccccc

    OdpowiedzUsuń
  19. chodź, właściwie, jakby znaleźli się oboje w jednej celi i poszliby w tematy 69 to pewnie Harry by sobie wszystko przypomniał. Szkoda, że Rose musi zaczynać ten swój świat, jaki z nim stworzyła, jak się napracowała od nowa....

    OdpowiedzUsuń
  20. Harry, biedactwo :( Mam nadzieję że szybko mu się poprawi i przypomni sobie wszystko. Mam też nadzieję że wydostaną się z tego wariatkowa jak najprędzej. Czekam do poniedziałku :) xx

    OdpowiedzUsuń
  21. To, że Harry stracił pamięć nie jest niczym dobrym, chociaż perspektywa poznawania siebie na nowo wydaje się być bardzo romantyczna :) <3

    OdpowiedzUsuń
  22. Jeden rozdział, chociaż jeden szczęśliwy rozdział. Mam nadzieję, że oni kiedyś będą szczęśliwi :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Mam nadzieję, że Harry i Ros kiedyś uciekną z tego zakładu... :)

    OdpowiedzUsuń
  24. świetny rozdział
    Żal mi Harry'ego

    OdpowiedzUsuń
  25. W ostatnich rozdziałach ciągle piszę, że mam ochotę rozerwać Hellman na strzępy, i w tym jest tak samo.
    No normalnie jestem roztrzęsiona.
    Jak Rose podeszła do Harry'ego i w ogóle to przypomniał mi się ten film "50 pierwszych randek" gdzie dziewczyna miała zanik pamięci krótkotrwałej i chłopak codziennie zdobywał ją od nowa.
    W sumie niby to romantyczne, ale to krzyżuje ich plany, mam nadzieję, że w nast rozdziale Harry' emu wróci pamięć i będą mogli dalej planować ucieczkę.
    Dziękuję Wam dziewczęta i koocham <3
    @mysweetloouis

    OdpowiedzUsuń
  26. normalnie mam ochote teraz udusic ta stara babe Hellman za to co zrobila Harry;emu

    OdpowiedzUsuń
  27. Oh! Coś myślę, że ta "poniedziałkowa awaria" wszystkich zaskoczyła i rozstroiła. Ja sama razem z moją koleżanką po lekcjach poszłysmy na frytki (od razu przepraszam, że zaczynam komentarz (z pozoru) nie na temat). Kiedy pani podała nam paragon, przypomniałam sobie, że jest tam wifi, więc informuję mą towarzyszkę, iż po co zwlekać, wchodźmy na psychotic teraz, a nie w domu! Wchodzimy... i nic! Pomyślałam: no nic, pewnie będzie później. "Później" patrzę... nic! No i tak zeszło mi na czekaniu, czy może pojawi się rozdział. Jednak darzę Was zaufaniem i wiem, że nie wsytawiłybyście swego ogromnego grona czytelników i rozdział pojawi się, prędzej czy później, tak samo jak w dzisiejszym rozdziale pamięć Harrego ;)
    Co za wstęp! Pff... nie ważne. WAŻNY jest rozdział! Styles stracił pamięć!! Tego się nie spodziewałam. Już miałam obraz makabrycznie zniekształconego ciała Harrego z powodowanego terapią, a później torutarmi, ale utrata pamięci jakoś nie znalazła się na mojej liście "możliwych kar dla Harrego Styles'a". NIESPODZIANKA! Uwielbiam te "klimaty", jakby je określić... nadzwyczajnego stanu psychicznego. Wiem, że nie powinnam być podekstytowana faktem, że Harry nie pamięta Rose, ale... ja w niego wierzę i jestem pewna, że sobie z tym poradzi i z tego wyjdzie. Natomiast teraz pozwolę rozkoszować się sobie opisami jego myśli, a raczej ich braku. Jestem zachwycona tym zdaniem: "I dopóki nie mogłem tego zrobić, dopóki nie mogłem przypomnieć jej sobie w całości, chciałbym spędzić resztę mojego czasu na poznawaniu na nowo Rose Winters." To było piękne i jestem wzruszona. Jakoś zawsze tak mam, że zwracam uwagę na pojedyncze zdania i się w nich zakochuję i trafiło na to. Zresztą, jestem gotowa podjąć walkę z każdym, kto stwierdzi, iż to nie było fantastyczne! ;) Dziękuję, że tłumaczycie (nawet, jeśli coś nawali!) i telepatycznie posyłam wyrazu najgłębszego podziwu i szacunku do autorki "Psychotic"!
    Do następnego poniedziałku (oby ;p)
    Pozdrawiam
    A.

    OdpowiedzUsuń
  28. czy mogłabyś mi podać linka do oryginalnego opowiadania, tylko dokładnie do tego rozdziału, 28. Szukałam, ale nie byłam pewna czy to akurat ten? :-P Co do rozdziału genialny, chyba tak jak wszystkie :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Biedny Harry! :(
    Świetny rozdział, ale moim zdaniem smutny :(

    OdpowiedzUsuń
  30. Nic sie nie stalo, warto bylo czekac, a teraz przechodzac do rozdzialu, to straszne, co Hellman zrobila Hazzie, choc z 2 strony Harry bd po raz 2 zakochiwal sie w Rose, co jest mega romantyczne. Dziekuje, ze tlumaczycie xx

    OdpowiedzUsuń
  31. "Kiedy się obudziłem mój mózg był jak warzywo" ~Harry Styles
    Genialne porównanie po prostu.
    Pozdrawiam i do poniedziałku, o ile nic wam rozdziału nie zje... xDD

    OdpowiedzUsuń
  32. Nic się nie stało dziewczyny haha wybaczamy oczywiście x
    Jejku :c biedny Harry, mam nadzieję że zabił tego ciula James'a haha To jest takie słodkie jak Rose się o niego martwi, mam nadzieje, że przypomni sobie że ją kocha, albo znów się w niej zakocha x Do następnego
    @himyliam

    OdpowiedzUsuń
  33. To co stało się Harremu to straszne, tak bardzo jest mi go szkoda. To wszystko przez tą głupią babę, jak ja jej nie lubię ;--;

    OdpowiedzUsuń
  34. OHHHH TO BYŁO TAKIE WKURZAJĄCE! HARRY NIE PAMIĘTA A JA MAM OCHOTĘ SIĘ WYCHŁOSTAĆ :(

    OdpowiedzUsuń
  35. czuje się jakbym przeżywała to razem z nimi :CC płacze :'(((

    OdpowiedzUsuń
  36. Jak to stracił pamięć? Ale przynajmniej żyje..
    Jakby to rekompesowało straconą pamięć. Przecież on stracił wszystkie #RarryMemories !
    Byle by jak najszybciej samoistnie wrociły mu wspomnienia, albo Rose wymyśliła jakiś M-O-C-N-Y bodziec dla Hazzy...
    Tak czy inaczej, czekam na next
    @husaria1698

    OdpowiedzUsuń
  37. Jezu, serio czuję się, jakbym to przeżywała razem z nimi. I jeszcze ta chwila, w której Rose wchodzi do kafeterii.. Tak jak kiedyś. Mam nadzieję, ze Harry wróci do siebie. Ta jego osobowość, nieco łagodniejsza, wydaje się być naprawdę w porządku, jednak bad Harry był cudowny, nieprzewidywalny i pociągający, ha :)
    czekam na kolejny! x

    OdpowiedzUsuń
  38. Jeju kocham!
    niech on sobie szybko wszystko przypomni! ;o
    @raspberrix

    OdpowiedzUsuń
  39. dla mnie trochę mało się dzieje ale i tak jest genialny :)

    OdpowiedzUsuń
  40. wspaniałe <33 :))) Cudnie przetłumaczyłaś ^^ Ale chce mi się płakać;-; ~ @_magic_loves_

    OdpowiedzUsuń
  41. stracił pamięć ? serio ? nooo nie ;/
    szkoda trochę ;c
    nienawidzę Hellmanowej !!
    czekam na kolejny xd
    Pozdrawiam ! xx

    OdpowiedzUsuń
  42. ta suka!!!!! jak ona mogła! to przez nią przez tą głupią Hellman Harry stracił pamięć!!! jakbym ją teraz złapała to bym ją chyba roztrzaskała o ścianę...
    uhh.. no dobra... :) już... sorki musiałam się wyładować...
    no i tyle... jejciu czytam to opowiadanie od może nie wiem... jakiegoś miesiąca?? tak chyba tak... nadrobiłam części i o matko... zakochałam się <3
    ten rozdział jest świetny jak z resztą i wszystkie...
    no nic czekam na nexta a Harry niech wraca do "zdrowia" no dobra to pa :*
    Mrs.Horan

    OdpowiedzUsuń
  43. Nie moge doczekać sie kolejnego rozdziału, ten jest super :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Wspaniały <3333

    OdpowiedzUsuń
  45. Pani helman to bez watpienia największa suka na świecie. W głowie mi się nie mieści że zrobiła to Harry'emu. Czekam na next xxx

    OdpowiedzUsuń
  46. o jejku <33333333 moje feelings kdjhfcnvjiduthdf tak uroczoooo ;33 :** może dodacie rozdziała w niedziele tak na dzień dziecka ? :D bo już nie mogę się doczekać ihih :)

    ~@dont_you_say

    OdpowiedzUsuń
  47. Tak cholernie się ciesze, ze to tłumaczycie :D Psychotic moim życiem ♡xD
    Biedny Harry :c Lubie czarne charaktery, ale Hellman to taka pojebana kurwą. Ups xD
    Rarry ♥
    Nie mogę się doczekać kolejnego poniedziałku xx
    @urlovemypoison

    OdpowiedzUsuń
  48. Wtedy zdałem sobie sprawę, że jest to ta rzecz, której mi brakowało. To było to, co było mi zabrane, ta bliskość _ - boszeee jejku czemu ! ;( ale sobie przypomni ;)...
    ~biebersprincess

    OdpowiedzUsuń
  49. Jeju, Harry co oni ci zrobili :(
    mam nadzieję, że szybko mu wrócą wspomnienia, bo utracić wspomnienia to jak utracić cząstkę siebie. Ta pustka, już to sobie wyobrażam.
    Mam nadzieję, że jak najszybciej pozbędą się Hellman -_- Przez nią to wszystko, dlaczego? :(
    Świetny rozdział, opłacało się czekać ten jeden dzień dłużej - nie mam wam tego za złe ;) Pozdrawiam xx

    OdpowiedzUsuń
  50. hellman jest nienormalna. najlepiej byłoby poddać ją i Jamesa terapii elektrowstrząsami. Biedny Harry ;c świetny rozdział i nie martwcie się tym opóźnieniem :) xx

    OdpowiedzUsuń
  51. jhbsxhbjanjajnkslknljscklca o niee

    OdpowiedzUsuń
  52. harry jest taki kochany awwwe
    dziekuje za tlumaczenie xx

    OdpowiedzUsuń
  53. Podoba mi się to poznawanie się na nowo, a jakie będzie szczęście kiedy sobie całkiem przypomni ach... <3

    OdpowiedzUsuń
  54. Niech mu szybko wroci pamięć i warto bylo czekać i czekam na next :*

    OdpowiedzUsuń
  55. Cudowne ! O God mam nadzieję że wróci mu pamięć ! Że bd pamiętał jak bardzo kochał Rose *.* ♥.

    OdpowiedzUsuń
  56. Super opowiadanie ♡ ♡ ♡ ♡ ♡

    OdpowiedzUsuń
  57. nawet nie zauważyłam jak byłam już na koncu rozdziału, zajebisty <3

    OdpowiedzUsuń
  58. super. Mega słodkie. Przez was myślałam, ze dzis poniedziałek xD
    @RusherMuffin

    OdpowiedzUsuń
  59. Awwwww pamięta ją przynjmniej trochę <3 mam nadzieję że odzyska pamięć i wreszcie wyjdą z tego psychiatryka -.-
    @patatajka_

    OdpowiedzUsuń
  60. Ale sie porobiło :c
    Biedny Harry :c Mam nadzieje, ze szybko odzyska w pełni pamięć :) Przecież jest inteligentny jakto powiedziała Lori :) Zgadzam sie z tym ;) Rozdział jest (oczywiście jak każdy inny ^^) B.O.S.K.I. ;*
    Nie wiem jak wytrzymam do poniedziałku :o Wiem, ze warto czekać <3 Pozdrawiam ;3 xo

    OdpowiedzUsuń
  61. To takie awwwww znowu się w niej zakochuje <3
    Szkoda mi Harry'ego, że nic nie pamięta ale mam nadzieję, że szybko wróci mu pamięć :) Ten rozdział mimo tego, że on stracił pamięć był po prostu idealny taki słodki ;3 Czekam na następny <3 xoxo

    OdpowiedzUsuń
  62. Aww juz czekalam cala noc i dzien na niego ^^ zarabisty tylko mam nadzieje ze Harry szybko odzyska pamiec ^^ rozdzial zarabisty czekam na nastepny ;**

    OdpowiedzUsuń
  63. Nie, nie jesteśmy złe, co ty xD (przynajmniej ja, lolz) Czasami wychodzi jakaś wpadka i tyle :/ A co do rozdziału to ... zacytuję: ,,No nie! No nie! No nie, no nie, no nie!" ~ Nitro ._.
    Ej no plis xD Harry stracił pamięć yyy :c Rose bd go na nowo uczyć grać w tego cholernego Go-Fisha xDDEj no czo ta autorka? :D
    Jak zwykle (po raz setny) tłumaczenie świetne, nie mogę się doczekać poniedziałku *u*

    OdpowiedzUsuń
  64. Ooooo cholera. Harry stracił pamięć i nic nie pamięta! Nie pamięta Jamesa, Hellman, Rose, Emily, niczego! Dobrze, że chociaż przypomniał sobie dlaczego znajduje się w psychiatryku. I oby Rose pomogła mu jak najszybciej wyjść z tego otępienia. Jak Lori powiedziała, że Harry może sobie wszystko przypomnieć dzieki jakiemuś wstrząsowi, to pomyślałam, że Rose powinna do niego podejść, szarpnąć nim, pocałować i coś jeszcze XD Ale do tego chyba nie dojdzie, biorąc pod uwagę, że jest teraz bardzo delikatna i obchodzi się z Hazzą jak z porcelaną. Smutne, że jest smutna. Ten nieszczery uśmiech. Ale pewnie jak jej sie Stylesowi polepszy to i humor się poprawi! ;) Buźka, @Malgosiaa_

    OdpowiedzUsuń
  65. Oby harry pamiętalł jamesa

    OdpowiedzUsuń
  66. mam nadzieje ze Harry odzyska cala swoja pamiec dosyc szybko....
    ...i ze rownie szybko uciekna razem :D
    czekam na nastepny xx

    OdpowiedzUsuń
  67. to odzyskiwanie pamięci trochę potrwa :( no chyba że stanie się coś niespodziewanego i harry będzie w takim szoku że od razu otrzeźwieje xd dziękuję za rozdział laski! :) @hallxofxfame .xx

    OdpowiedzUsuń
  68. Nie to niemozliwe że Harry stracił pamięć i jeszcze na dodatek te przepiękne #RarryMoments ale przynajmniej żyje i zaczyna sobie coś przypominać tak świetnie by było gdyby mogli być razem szczęśliwi i mam nadzieję że ona wymyśli SOLIDNY argument aby sobie przypomniał wszystko co z nią związane ♥♥
    @ika1674

    OdpowiedzUsuń
  69. Genialny rozdział. Czemu Harry musiał stracić pamięć? Tak bym nagadała tej Hellman że by się nie pozbierała po dwóch miesiącach. Wredna jędza. Właściwie to nie tylko jędza mam na nią wiele określeń: małpa, idiotka, debilka, kosmitka, dziwoląg, jędza itp. itd.
    Świetny rozdział, czekam na nexta :)

    OdpowiedzUsuń
  70. Trochę szkoda, że Harry stracił pamięć, bo już tyle się wydarzyło i teraz to wszystko musi być na nowo ale obawiam się, że on już nie będzie tym samym Harrym. Tym który umiał doprowadzić Rose do rumieńców, tym szarmanckim podrywaczu o niewyparzonej gębie haha, no i tym inteligentnym zakochanym szaleńcu :( szkoda tych wszystkich momentów, znaczy wiem ze on odzyska pamięć ale to nie będzie to samo. No ale ogólnie rozdział mnie bardzo intryguje i nie mogę sie doczekać next / anita

    OdpowiedzUsuń
  71. Jejku, Harry stracił pamięć :( szkoda trochę, bo już nie będzie jak dawniej. Nawet gdy odzyska z powrotem pamięć... Ale to ff i tak zawsze będzie świetne :D btw zapraszam na moje fanfiction również o Harrym ! http://so-cold-but-so-sweet-fanfiction.blogspot.com/ mam nadzieję, że się wam spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
  72. Chciałam was tylko poinformować, że ponosicie koszty mojego pogrzebu

    OdpowiedzUsuń
  73. no to się porobiło ;/ Najlepiej żeby Rose pocałowała Harrego i od razu się mu wszystko przypomni xd- @YouAre_MyAngel_

    OdpowiedzUsuń
  74. kocham to, a tak wogóle ile rozdziałów ma całe opowiadanie?

    OdpowiedzUsuń
  75. jejjku jakie cudowne! Szkoda, że haz traci pamięc

    OdpowiedzUsuń
  76. Ojej szkoda mi Harry'ego... :(( aaaa nie mogę doczekać się następnego Xd

    OdpowiedzUsuń
  77. Ja tam myślę, że Rose zrobi dobrego loda Hazzie i wszystko znowu będzie na miejscu . *..*

    OdpowiedzUsuń
  78. jezu strasznie szkoda mi Harryego :(Rose też teraz będzie szczególnie ciężko,ale mysle że sobie poradzi. Mam nadzieje, że Harry szybko sobie wszystko przypomni i wszystko się ułoży :) cudowny rozdział, czekam na next xx
    @Smile_For_Hazza

    OdpowiedzUsuń
  79. Podświadomość mówi mi że wszystko skończy sie dobrze przynajmniej m nadzieję. Świetne tłumaczenie czekam z niecierpliwością na nexta. :-D

    OdpowiedzUsuń
  80. ja i moja siostra uwielbiamy twoje opowiadania jest świetne , wzruszające na każdy rozdział czekamy z niecierpliwością. Serdecznie zapraszamy do nas. Prosimy chociaż zerknij http://firstborn-dragons.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  81. KOCHM, PO PROSTU IDEALNE

    OdpowiedzUsuń
  82. omomomomo genialny jezu dfisdfas <33
    hazz stracil pamiec ew, rozdzial swietny

    OdpowiedzUsuń
  83. jezu... biedny Harry... rozdział jak zwykle świetny ! ♥ idę czytać następny ! :D

    OdpowiedzUsuń
  84. O cholipka, ja pikole... Rozdział cudownie wstrząsający mą psychiką... Wow... Były też słodkie sceny <3

    OdpowiedzUsuń
  85. Harry jest dzielny i bystry, juz zrobil duze postepy, wiec mam nadzieje ze szybko dojdzie do siebie:)

    OdpowiedzUsuń
  86. 'Widziałam to w jego jasnych oczach i słyszałam to w jego zdesperowanym głosie. To nie jest zachowanie typowe dla psychopaty po terapii elektrowstrząsowej, to było zachowanie typowe dla Harry'ego.' aww... boski ♥

    OdpowiedzUsuń
  87. Biedny Harry... ♥ Da radę ;)
    A Rose jest kochana :3

    Zapraszam do mnie dziubki ! :) http://dependence-fanfiction-harrystyles.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń