Strony

poniedziałek, 17 lutego 2014

Rozdział 14

Coś złowrogiego wisiało w październikowym powietrzu, a temperatura spadała coraz bardziej. Jeszcze niecałe pół godziny temu leżałam zwinięta w kulkę pod kołdrą czytając, teraz tak bardzo marzyłam, by pod nią wrócić. Ale już obiecałam Jamesowie, że pójdę z nim na ten festyn i musiałam się zacząć szykować.

Był to Halloweenowy festyn, który organizowano co roku o tej porze. Zawsze był tam konkurs na najlepsze przebranie, wykrawanie dyni, przejażdżki, nawiedzone lasy i takie tam. Na ogół podobały mi się tego typu festyny, szczególnie, że październik był moim ulubionym miesiącem. Poza tym moje urodziny, Halloween, kolorowe liście na drzewach, idealna pogoda na noszenie swetra razem z zapachem wieczornych ognisk czyniło tą porę cudowną.

Ale tegoroczne Halloween wydawało się zdecydowanie mniej ważne przy tym wszystkim, co miałam na głowie. Moje życie wydawało się straszniejsze niż jakakolwiek nawiedzona chatka. Ale przydałoby mi się trochę rozerwać, więc stwierdziłam, że dam temu szansę. Może być fajnie.

Starałam się myśleć o wszystkich pozytywach, jakie może przynieść ze sobą ten wieczór mając nadzieję na wykrzesanie z siebie odrobiny zadowolenia. Ale moja głowa była pełna, znowu, od zupełnie innych myśli. Myśli o Harrym.

Z każdą minutą spędzoną w jego towarzystwie wydawałam się coraz bardziej w nim zatracać. Na samą myśl o jego reakcji na tą tabliczkę czekolady, którą mu dałam, jego nieziemskim uśmiechu i zaraźliwym śmiechu robiło mi się cieplej na sercu. Oplótł mnie wokół siebie i wydawało się, że nie jestem w stanie uwolnić się z jego uścisku. Wiedziałam, co Harry ze mną robił i czułam, że on też to wiedział. Może przez przypadek, a może celowo. Ale coś się za tym kryło.

Pragnęłam go i to było jasne od samego początku. Przy jego idealnych wielkich dłoniach, pełnych wargach i boskiej sylwetce, nie mówiąc już o jego ochrypłym seksownym głosie, to było wręcz niemożliwe nie pragnąć go. Zwłaszcza z jego perwersyjnymi komentarzami, które rozgrzewały moje policzki za każdym razem.

Ale to nie wszystko. Był inteligenty, może nawet inteligentniejszy niż ochroniarze czy pielęgniarki. Nigdy nie był zbity z tropu czy zaskoczony, zawsze wiedział więcej niż powinien. Był też pewny siebie, w taki sposób, że wymagało to zawsze uwagi i posłuszności od innych, ale nie był przy tym zarozumiały i arogancki.

Ale po przeciwnej stronie do tej pozornie ciemnej, w jego dołeczkach kiedy się uśmiechał krył się pewien urok, który powodował coś więcej niż tylko fantazje erotyczne. Bywał tak cudownie urzekający, że z każdą chwilą lubiłam go coraz bardziej.

Ale pewna myśl wracała ciągle do mnie i kuła jak cierń. Zrobił coś Jamesowi, przez co James bał się go bardziej niż wcześniej. Chociaż miałam szczęście dostrzec jego jaśniejszą stronę, ciągle pozostawała w nim ta druga, która wydawała się dominować. Strona, z której emitowała ciemność, złowrogość sprawiając, że ludzie się go bali. To była ta strona i ta jego inteligencja, które sprawiały, że byłam skłonna uwierzyć, że był zdolny do morderstwa. I nie tylko za morderstwo był zesłany do tej instytucji, ale za morderstwo niewinnych kobiet, które obdarł ze skóry, a potem zamknął w piwnicy Wickendale.

Skoro to nie James, kto inny mógł to być? Thomas? Brian? Może nawet Kelsey? Lori?

Żadne z tych opcji nie wydawały się prawdopodobne, ale wszystko mogło być możliwe w tej sytuacji. Harry miał w sobie coś co przyciągało kłopoty i został już uznany za winnego przez sędziego i sąd. Ale jednak, znowu coś tu zgrzytało. Nie wiedziałam co, ale coś zgrzytało. Bo jeżeli naprawdę uwierzyłam, że Harry był winny, czemu ciągle przy nim byłam? Czemu tak chętnie siedziałam z nim codziennie przez prawie dwie godziny, skoro myślałam, że jest zimnokrwistym zabójcą? Jeżeli bym wierzyła, że obdarł ze skóry trzy kobiety, nie grałabym z nim w gry planszowe i karty, które zwykle i tak odchodziły w zapomnienie przy naszych rozmowach. A widziałam, jak na mnie patrzyli ochroniarze. Krzywili się na moją wyraźną sympatię do Harry'ego. Wiedzieli, że to złe śmiać się i obcować z taką osobą jak on. Ale bez względu na wszystko ciągle wracałam. Bo coś mnie do niego ciągnęło.

Zanim zdążyłam rozszyfrować, co to dokładnie było, rozległo się kilka puknięć o drewniane drzwi do mojego mieszkania. Potrząsnęłam głową, żeby odgonić poprzednie myśli otwierając drzwi, by ujrzeć osobę, która może odciągnie mnie od tego rozmyślania.

- James! - przywitałam się, gdy zgniótł mnie w uścisku.
- Hej, Rose - odparł z szerokim, zapierającym dech w piersiach uśmiechem - Gotowa?
- No - skinęłam - Muszę tylko wziąć torebkę, wejdź jak chcesz.

Kiedy tylko wszedł do mojego nędznego mieszkania poszłam do sypialni. Upewniłam się, czy James mnie nie widzi i pobiegłam przed lustro, by jak najszybciej poprawić włosy. James zawsze przyjeżdżał tak wcześnie i nie dawał mi szansy, żeby zrobić się na bóstwo, co i tak w moim przypadku nie dawało za wiele. Ale nie wydawał się taki, którego obchodziłby wygląd ze względu na to, jak zwyczajny był. Ale i tak chciałabym wyglądać pociągająco.

Zaraz po tym, jak poprawiłam moje włosy najlepiej jak mogłam w 60 sekund, chwyciłam torbę i wróciłam do pokoju, gdzie James cierpliwie czekał na kanapie.

- Przepraszam, już jestem gotowa - powiedziałam powoli idąc w stronę drzwi, nie chcąc, żeby dłużej przyglądał się mojemu zagraconemu mieszkaniu.
- Nie ma problemu, i tak byłem wcześnie - odpowiedział, otwierając mi drzwi, a potem wyszedł za mną na zewnątrz

***

Dotarliśmy na festyn w niecałe 15 minut, znajdując miejsce parkingowe i czekając, aż James kupi bilety przez około 5 minut. James znowu dał mi swoją kurtkę, bo zauważył, jak drżę przez chłodne powietrze. Wziął mnie też za rękę i splótł nasze palce, kiedy wchodziliśmy. Pomarańczowe i fioletowe światła rzucały blask na cały rozległy teren, plącząc się między kolejkami i stolikami. Młode dziewczyny w spódniczkach* brykały z nastoletnimi chłopcami z ulizanymi do tyłu włosami śmiejąc się. Bary szybkiej obsługi i stoiska z przekąskami porozrzucane były po całym festynie.

- Więc co chcesz najpierw robić? - zapytał mnie James łagodnym głosem, gdy przechodziliśmy obok diabelskiego młyna. Przeleciałam wzrokiem po licznych atrakcjach na ten wieczór, próbując znaleźć coś dla nas. Nic nie wydawało mi się interesujące dopóki moje oczy nie spoczęły na pewnie jednej z najnudniejszych rzeczy świata.

- Może wykrawanie dyni?

James spojrzał na mnie dziwnie. Pewnie spodziewał się czegoś fajniejszego. Ale przytaknął tylko na mój wybór.

- No to wykrawanie w dyni.

Podeszliśmy do dużego stołu, przy którym stała kobieta w pomarańczowej kamizelce. Miała bladą cerę oraz jasne włosy związane w kucyka.

- Witam - przywitała się.
- Cześć - odpowiedział James, a ja posłałam jej mały uśmiech.
- Witajcie na stoisku do wykrawania dyń. Wybierzcie dynię, jaką chcecie i zacznijcie wykrawać! Mamy też książkę z wzorami, jeżeli potrzebowalibyście inspiracji. Uważajcie tylko, żeby narzędzia do wykrawania nie wyszły poza stoisko i wrzucajcie wnętrze dyni do kosza - powiedziała nam.
- Dzięki - skinął James, a kobieta poszła na drugą strony stolika, żeby posprzątać po poprzednich gościach.

Razem z Jamesem byliśmy tu teraz sami. To stoisko nie było chyba zbyt popularne.

- Co tu zrobić? - spytał mnie James.
- Nie wiem. Zrób coś prostego, jakąś buźkę. Albo nietoperza.
- Czemu? - zapytał, chyba urażony - Myślisz, że nie dałbym sobie rady z czymś trudniejszym?
- Nie wiem - powiedziałam z uśmiechem - Nie wyglądasz na artystę.
-  Rose, czy ty podważasz moje umiejętności plastyczne? Tak się składa, że jestem wyjątkowo utalentowanym wykrawaczem dyń.
- Czyżby? - prowokowałam go.
- Mm hmm. Jeszcze ci pokażę - powiedział, biorąc książkę z pomysłami i przeglądając kartki - Ah ha! - krzyknął nagle - Zrobię to.

Pokazał mi stronę z kształtem twarzy goblina skomplikowanie wyrysowaną na papierze. Wyglądała na trudną do narysowania, a co dopiero wyrzeźbienia.

- Okej, to ja też - oznajmiłam

James się cofnął, udawał nawet zszokowanego na moje słowa.

- Czy ty mi rzucasz wyzwanie?
- Może - uśmiechnęłam się.
- Dobra, no to przekonamy się kto zrobi lepszego goblina, tak? - powiedział.
- Stoi. - odparłam, a potem zabraliśmy się do pracy. Na początek wykroiliśmy dziurę na górze, ale potem na nieszczęście przyszło nam wyciągać paćkę ze środka. Nie znosiłam tego, było takie brejowate i okropne.

- To jest obrzydliwe - skomentowałam.
- Co, w sensie, że to? - zapytał James. Obróciłam się, ale zanim zdążyłam zauważyć kawałek pomarańczowej papki leciała już w moją stronę, lądując na moich ciemnych włosach.
- FU! - krzyknęłam, zdejmując z siebie kawałek dyni i rzucając nim w niego. Zaśmiał się, strzepując go z siebie, a potem wrócił do wykrawania. Ale to nie był jeszcze koniec. Bo gdy tworzyliśmy nasze straszne gobliny, popychaliśmy swoje dynie i szturchaliśmy w ręce, żeby zniszczyć nawzajem swoje dzieła. Dzięki Jamesowi się śmiałam, a mój stres znikał, gdy z nim byłam. Zwłaszcza kiedy tak się ze mną przekomarzał i chichotał bez powodu.

- Skończyłem - podsumował, cofając się o krok, żeby podziwiać swoje dzieło
- Ja też, jeszcze tylko ostatni kawałek - powiedziałam, gdy przejeżdżałam po ostatniej linii.
- Dobra, koniec. Pokażmy je sobie na trzy czter. - zaproponowałam.
- Okej, gotowa? - spytał, a na jego ustach uformował się uroczy uśmiech.

Przytaknęłam, a potem zaczęliśmy razem odliczać.

- Trzy... Czte... try! - odwróciliśmy razem ciężkie owoce, nie mogąc doczekać się swoich prac. Spojrzałam na jego dynię, potem na niego i w tym samym czasie wybuchnęliśmy śmiechem.

Obie dynie były beznadziejnie, wyglądały jakby ktoś przypadkowo po nich przejechał, a to, co mogło być uśmiechem równie dobrze można było postrzegać jako ucho. Żadne z nas nie miało talentu do wykrawania.

- Chyba oboje przegraliśmy - zachichotałam.
- Liczą się chęci - wzruszył ramionami. Kiedy skończyliśmy się śmiać wyrzuciliśmy swoje dynie, żeby nikt nie mógł ich oglądać. Odeszliśmy od stoiska z wykrawaniem i ponownie złapaliśmy się za ręce znowu idąc po trawie i szukając następnego zajęcia.

- Teraz ty wybierasz - powiedziałam. James przygryzał dolną wargę w koncentracji rozglądając się dookoła.
- Może diabelski młyn?

Nie przepadałam za wysokościami, ale James był dzisiaj taki miły i zapłacił za mój bilet. Postanowiłam więc zakasać rękawy i skinęłam zgadzając się.

Weszliśmy do kolejki i usiedliśmy blisko siebie tak, że nasze kolana się ze sobą stykały. Ciągle trzymaliśmy się za ręce. Kolejka ruszyła zabierając nas ze sobą w górę. Słyszeliśmy delikatny podmuch wiatru, hałas festynu cichł, a chłodne powietrze nas smagało.

- Dzięki, że dzisiaj ze mną poszłaś - powiedział James, przerywając dźwięk wiatru.
- Nie, to ja dziękuję, że mnie zaprosiłeś - odparłam - Świetnie się bawię.
- Ja też.

A potem zapadła cisza. Wiedziałam, że powinnam go teraz zapytać, chociaż bałam się odpowiedzi. Ale wzięłam głęboki wdech, wyprostowałam się i zmusiłam do zadania pytania.

- James, czy Harry cię kiedykolwiek skrzywdził? Znaczy, czy coś ci zrobił albo groził? Czy coś w tym stylu?

James na początku nie odpowiadał, myśląc chwilę nad odpowiedzią.

- Cóż, bardzo jasno się wyraził, że chce, żebym się trzymał od ciebie z daleka. Ale na pewno nie będę tego robił - uśmiechnął się. Wypuściłam powietrze, a kamień spadł mi z serca, że James nie miał nic przeciwko rozmawianiu na ten temat. To znaczyło, że do niczego poważnego między nimi nie doszło, prawda? A jeżeli Harry zrobiłby coś Jamesowi, powiedziałby mi, co nie?
- Harry bywa trochę straszny.
- Ta - zaśmiał się - trochę tak. Ale nie będę się przez niego trzymał od ciebie z daleka. Za bardzo cię lubię.

Uśmiechnęłam się delikatnie na jego słowa, a moje serce przyśpieszyło.

- Dzięki - powiedziałam - Też nie jesteś najgorszy.

James szturchnął mnie, a ja go popchnęłam figlarnie, nie mogąc powstrzymać głupiego uśmiechu.

- Ale serio, dzięki, że mnie dzisiaj zaprosiłeś - powiedziałam.
- Nie ma sprawy - odparł - Fajnie jest.

Przytaknęłam w odpowiedzi. Odwróciłam głowę i zdałam sobie sprawę, że jesteśmy teraz na szczycie kolejki, nie aż tak wysoko, jak mi się wydawało. Noc była oświetlona światłami festynu.

- I dlatego kocham październik. Pogoda jest idealna i drzewa wyglądają ślicznie.
- Wiem - odpowiedział James zgadzając się ze mną.
- No bo popatrz tylko na ten krajobraz - ciągnęłam - Jest zdecydowanie piękny.
- Ty jesteś piękna - powiedział, prawie szeptem. Nie byłam pewna, czy chciał to powiedzieć na głos, ale powiedział. A gdy się odwróciłam w jego stronę, delikatny rumieniec być widoczny na jego policzkach, pomimo ciemności. Poczułam ogromną potrzebę pocałowania go. Więc to zrobiłam.

Ale nie wiem czemu, kiedy nasze usta się zetknęły wyobraziłam sobie twarz Harry'ego.
                                                         
*(poodle skirts, noszone w latach 50.)
____________________________
TAK WIEM WIEM, ŻE NIENAWIDZICIE TEGO ROZDZIAŁU, JAMESA ANI NICZEGO W TYM STYLU I ŻE DLA WAS JEST ZA MAŁO HARRY'EGO HAHA. ale pomyślcie o tym, że tak ma być! to musi wywoływać w was jak najwięcej emocji, najwięcej skrajnych. a co jest skrajniejsze od nienawiści i miłości? może to nie na taką skalę dotyczy fanficów, ale widzę, jak piszecie jacy jesteście wkurzeni i jak bardzo się cieszyliście z rarry moments. każdy to przeżywa i to jest dobre. teoretycznie magda miała tłumaczyć ten rozdział, ale uznała, że nie wyrobi psychicznie i tak oto jestem tu ja hahaaaa. wszyscy wiedzą, że jestem dziwna, bo james nie sprawiał mi żadnych problemów. zawsze myślałam, że to byłoby za proste - ten z pozoru grzeczny to potwór, a ten niby zły to ten aniołek lol. mam ochotę wam napisać wypracowanie, ale nikt nie czyta notek to się nie będę produkować i zanudzać hahaaaaa.

DO RZECZY ((ODTĄD TO JUŻ MOGLIBYŚCIE PRZECZYTAĆ, KORONA WAM NIE SPADNIE, THANKS))

 bardzo proszę, żebyście zajrzeli do nowej zakładki z waszymi pracami. wysyłaliście nam edity i rysunki, dlatego postanowiłyśmy zebrać je w kupę i pokazać. jeżeli macie coś jeszcze to piszcie nam na twitterze z tagiem #PsychoticPL. upominajcie się, bo my chętnie je umieścimy w zakładce i myślę, że inni też chętnie popatrzą :)
 przypominam też o twitterach bohaterów, są na nich codziennie i jest niezła beka, więc macie wszystkie po prawej stronie. poza harrym oraz rose, nie zapominajcie o jamesie, kels i pani hellman, bo oni też siedzą na twitterze, a zauważyłam, że mają mniej followers :((( i jakby ktoś jeszcze nie wiedział to rozdziały w każdy poniedziałek. ~natalia :)x

I UWAGA UWAGA założyłyśmy aska specjalnie na potrzeby tłumaczenia, więc jak macie jakieś pytania to piszcie właśnie tam! Kocham was ~Magda



notka wyszła dzisiaj długa, a pewnie i tak nikt nie przeczyta for fuck's sake ;-;
co myślicie o rozdziale? #loveyoutothemoonandback ~natalia :)x

124 komentarze:

  1. Super! Kocham tego bloga *.* Bardzo dziękuję Wam za to, że go tłumaczycie <3 Z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział :))
    @Jula_Tom200

    OdpowiedzUsuń
  2. OmG*-* ona się całowała z Jamesem ;-; Jak mogła?! ale dobrze, ze chociaż se Harry'ego wyobraziła ;-;

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja zawsze czytam notki, ejjj.... Lubię je. :3
    NO ALE TEN ROZDZIAŁ, ROSE, NIEEEEEEEE. Serio się wkurzyłam, chociaż James teraz taki słodki.... Ale mam go w dupie ( no nie dosłownie xd), Harry, wróć! Rose już choruje przez ciebie, liże się z jakimiś typami, wyobrażając sobie, że to ty! O.o
    Nie no, prawie się spociłam, jak to czytałam. Z emocji rzecz jasna. Chociaż wiem, że James nie jest mordercą... Ja stawiam na Kelsey, ale cóż.
    I w ogóle strasznie się zdziwiłam, wchodzę tu i nagle patrze - nowy rozdział i tylko dwa komentarze... W końcu trafiłam. XD
    Czy wy też macie teraz ferie, że tak wcześnie jest rozdział? ;>
    No i na koniec... Po prostu dziękuję Wam, nic więcej chyba nie mogę dodać. No. Dziękuję. ❤
    ~ Ola :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mam ferie, magda już nie ♥ ale ona i tak wagaruje pff

      Usuń
  4. Nie było Harry'ego :( czekam na next :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne jak zwykle *.*

    OdpowiedzUsuń
  6. O boże jak ona mogła go pocałować?! Nie no błagam. Jedno pocieszenie jest to, że wyobraziła sobie wtedy twarz Harry'ego. Ale no jak to nie może być prawda...
    A tak poza tym rozdział świetny

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowny jak zawsze <3 Czekam na następny !!
    Pozdrawiam.
    Laurel. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. bui James -,- . kcem Harrego <3 buziole xd

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie całuj james'a on ma wszy!!! jestem głupia wiem xD ale wole rozdziały z Harrym a niż tym lizuskiem mordercą jamesem x.x Rarry 4ever. :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Gsusfehrce *.* Kocham ten rozdział :) :) :) :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Rarry.. W NASTĘPNYM MAM NADZIEJĘ ŻE BĘDZIE RARRY!! Bo z Jamesem to ja długo nie wytrzymam! hahahahahahah
    Świetnie to tlumaczycie dziewczyny! Dzięki wam pokochalam poniedziałki!

    @auscutex

    OdpowiedzUsuń
  12. rozdział jak zawsze cudowny. miło się czyta. JA I JAK ZAPEWNE 873492734017804 OSÓB, JESTEŚMY MAM WDZIĘCZNI, ŻE TŁUMACZYCIE TEGO FANFICA

    OdpowiedzUsuń
  13. A mi tam podobal sie rozdzial z James'em, byl taki romantyczny i asdfghgjgkgk. Jestem ciekawa jak Harry na to zareaguje. Wgl Rose mysli o pocalunku z harry'm to takie slodkie <3 Wspaniale tlumaczenie, jak zawsze. Dziekuje xx

    OdpowiedzUsuń
  14. A mi to tam sie podoba ze sa szczesliwi, oczywiscie szkoda Hazzy no ale cos poradzic hahha ;D

    OdpowiedzUsuń
  15. Nikt nie przeczyta notki? xd Aj weź, ja przeczytałam i wyszła Ci zajebista. ;d
    O BOŻE!
    ROSE I JAMES!
    TAK NIE MOŻE BYĆ!
    JA WAM MÓWIĘ, ON JEST TYM ZŁYM!
    JA MAM TAKIE PRZECZUCIE I TEGO TRZYMAĆ SIĘ BĘDĘ!
    NIE BYŁO HARRY'EGO
    ALE I TAK MAM FAZZĘ NA HAZZĘ! ♥♥
    Ojej! No cudownie tłumaczycie!
    Hłehłe Natala, ty to jednak zajebista jesteś. xd Ty Magda też! :D
    Nie wiem jak dziękować Wam! ;3
    Ale nie no JAMES WYPAD OD ROSE, HARRY BIJ GO BIJ GO BIJ GOOOOO!!!
    hyhyyy xd
    No to ja już kończe, bo głupawki dostałam xd
    Lovciam Was, moje drogie tłumaczki! Luvluv luvvv! ♥♥♥ ;******

    OdpowiedzUsuń
  16. ughhhh... jak ten James mnie wkurza -.- ale, że Rose go pocałowała?! zawiodłaś mnie :((( Idź pocałuj Harrego! Wyobraź sobie, że ty się dobrze bawisz na festynie, a on biedny siedzi w tej celi :( Ja i tak sądzę, że James jest mordercą! xD kurde, mam niedosyt :/ czekam na następny rozdział <3 xx

    OdpowiedzUsuń
  17. Rozdział bardzo fajny:D Nie przepadam zbytnio za Jamesem.

    OdpowiedzUsuń
  18. rfjekdlnjrge no nieee wszystko tylko nie tooooo ;-; Rose ty głupia pało! zostaw tego dupka Jamesa :c
    rozdział jak zawsze świetny, tylko za mało Harry'ego ;c czekam na następny <3

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja tam zawsze czytam notki;) Ona go pocałowała, pocałowala go, Jamesa pocałowała.......ale on też jest słodki ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. pocałowała go , POCAŁOWAŁA GO ! OH GOD . BOZEEEE NIE ;D
    ZA MAŁO HARREGO ;(
    CZEKAM Z NIECIERPLIWOŚCIA NA NASTĘPNY ♥

    OdpowiedzUsuń
  21. masz rację, nienawidzę James'a hahahhaa ale opowiadanie nie jest tylko o Harrym i mi się bardzo podoba<3

    OdpowiedzUsuń
  22. Jezuuu co?! Nie, nie nieee! :D Lubię Jamesa, ale mnie wkurwia hahahhaa :D

    OdpowiedzUsuń
  23. JEZU ROSE to na to czekałam cały tydzień :/ szkoda, ale cieszę się że wyobraziła sobie Hazze kiedy całowała Jamesa Czekam z niecierpliwością na następny rozdział
    POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń
  24. W 100% zgadzam się z notką więc to nie jest mój ulubiony rozdział ;_____;

    OdpowiedzUsuń
  25. O.o ... BOŻE ... o.O

    ~@dont_you_say

    OdpowiedzUsuń
  26. Dlaczego ona go całuje?! Ona nie może go całować! Ona ma całować Harrego! Nie znosze Jamesa. Ale ma ode mnie plusa za wyobrażenie sobie twarzy Stylesa :3

    OdpowiedzUsuń
  27. Przeczytałam notkę, zawsze je czytam :))) A co do rozdziału to świetny jakby wszystko było piękne to byłoby nudno :)

    Ps. Jak będziecie miały chwilkę to zapraszam:

    http://same-mistake-again-1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. + Wasz blog został nominowany do LBA, więcej informacji tu --> http://same-mistake-again-1d.blogspot.com/

      Usuń
    2. nie bierzemy już udziału (:

      Usuń
  28. CZEMU ONA GO POCAŁOWAŁA !! świetny rozdział Czekam na następny
    +Ja przeczytałam notkę

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie wierze że ona go pocałowała..

    OdpowiedzUsuń
  30. Rozdział super, szkoda że nie było Harry'ego czekam na następny <3

    OdpowiedzUsuń
  31. JAK ONA MOGŁA GO POCAŁOWAĆ ... Niech jej się teraz głupio zrobi ... ONA KOCHA HARRY"EGO + Ja czytam notatki :c

    OdpowiedzUsuń
  32. NIE NO BŁAGAM, JAK ONA MOGŁA POCAŁOWAĆ TEGO KUTAFONA?! ON JEST TAKI KURWA PIEKNY JAK RÓŻA CO Z KIBLA WYPŁYWA.. OESU BŁAGAM

    TAK W OGÓLE TO JA CHCE RARRY MOMENTS! JA CHCĘ ICH SEKSU! JA CHCĘ SEKSU! (ALE Z HARRYM A NIE Z TYM PATAFIANEM)

    TAK SE SIEDZE I CZYTAM I MÓWIĘ NO OKEJ BYLI RAZEM W TYM WESOŁYM MIASTECZKU CZY CO TO KURNA BYŁO, NO ALE MUSIELI SIE LIZAĆ??? A SZKODA ŻE ON Z TEGO DIABELSKIEGO MŁYNU NIE SPADŁ.

    JA CHCE ŻEBY ONA SIĘ Z HARRYM CAŁOWAŁA I KUNIEC KROPKA.

    RARRY FOREVER I ALLEKURWALUJA

    POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. SIE KURWA SPOCIŁAM JAK JAKIŚ PEDOFIL JAK TO CZYTAŁAM

      Usuń
    2. boże jak wy mnie powalacie na łopatki hahahahahahahhahahahahahahahaha

      Usuń
    3. hahahahh jestem tego samego zdania ! piona ! :D

      Usuń
    4. Widzę autorka tego komentarza czyta Chillsa.Świetny komentarz :D

      Usuń
  33. AAGHH
    czekam na następny
    może będzie więcej harry'ego

    OdpowiedzUsuń
  34. James -_- chujasku ty lizania sie zachcialo co ? No nie moge XD faktycznie w rozdziale nie bylo Harryego :( ja juz chce sex time with Harry!!

    OdpowiedzUsuń
  35. :CCCCC Nie było hazzy
    ROSE CIPKO
    GŁUPIA
    MOKRA
    CZEMU
    GO
    POCAŁOWAŁAŚ???????
    POWIEDZIAŁ TYLKO, ŻE JESTEŚ ŁADNA
    OMG
    WEŹ
    MIAŁAŚ CHOCIAŻ UWAŻAĆ
    U W A Ż A Ć
    ALE NIEE
    CO TAM
    POCAŁUJĘ TEGO GNOJA!
    UGH

    OdpowiedzUsuń
  36. Pocałowała go?????? Ale potem wyobraziła sobie Hazze ha! ale jednak chciała pocalowac Jamesa! jedyyyyyyyyyyyy

    OdpowiedzUsuń
  37. No cóż takie rozdziały też muszą być :) świetny :) i czekam aż pojawi się Harry :D

    OdpowiedzUsuń
  38. Bjkvbuisvbwbvuowbrverbnsvuirevbuier *______* #jestem #niestabilna #emocjonalnie *.* Z jednej strony awww, bo wyobraziła sb Hazzę a z drugiej fuuuuuu, bo to nadal był James :\ Mam nadzieję, że niedługo okaże się, że to James jest mordercą... I niech Rose szybciej ogarnie się, że kocha Harry'ego <333333333 Dziękuję Wam, że to tłumaczycie, kocham Was <33 ;**

    OdpowiedzUsuń
  39. Oczekiwałam , że będzie rozdział o tym jak ten Anonim pójdzie pogadać z Panią Hellman na temat tego, jak Harry przytulał Rose. Jednak nie ukrywam, że cieszę się z takiego obrotu sprawy, jednakże wolałabym aby pocałowała Harry'ego , co za kilka następnych rozdziałów się zdarzy i mam nadzieję, że nie tylko "to" , chyba wiecie co mam na myśli ^_^

    OdpowiedzUsuń
  40. hahahahah omg jak ja nienaiwdze Jamesa lol

    a co to tej notki to ja zawsze czytam całą hahaha'

    pfff i chce więcej harryego. wgl to ten james jest podejrzany chociaż myśle że tym anonimem bedzie... kelsey... lol
    czekam na next xx

    OdpowiedzUsuń
  41. Tak, masz rację, szkoda że nie ma Harrego ale to nic mam nadzieję, że bedzie w następnym rozdziale. James! Trzymaj łapy kurde przy sobie bo nie wiem co ci zrobię! Kocham Was za wszystko i wiedz, że zawsze czytam notki, bo bardzo ważne jest dla mnie wasze zdanie. Pozdrawiam
    @mysweetloouis

    OdpowiedzUsuń
  42. Zgadzam się, zdecydowanie brakuje w tym rozdziale Harry'ego.
    I owszem nienawidzę Jamesa. Niech odwali się od Rose dupek jeden! Nie ufam mu, dokładnie tak jak Harry. Czemu Rose w ogóle się z nim spotyka? Pociesza mnie fakt, że mimo, iż całowała się z James'em i tak myślała wtedy o Harry'm, a nawet widziała go w James'ie.
    Z niecierpliwością będę oczekiwać kolejnego znakomitego rozdziału. Mam nadzieję, że w następnym będzie DUUUUUUUŻO Harry'ego ;D
    Pozdrawiam xxx

    OdpowiedzUsuń
  43. Z jednej strony aww..gdy wyobraziła sobie Hazzę a z drugiej fuuuuuu, bo to nadal był James
    czekam nn :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Czemu ona go pocałowała jak mogła mnie tak zranić :(( dobrze że sb chociaż wtedy pomyślała że całuje harrego, bo prawie mi serce złamała :((

    OdpowiedzUsuń
  45. Omg, co...ROSE! JPRDL MIAŁAŚ PRZECIEŻ KURWA UWAŻAĆ!
    #RedMaProblemyEmocjonalne ;-;
    James to głupi złamas i go nie lubię...bitch plz, ja go nienawidzę!
    Ej, kochane ja czytam notki :)
    O, a tak wgle to jeśli James zrobi cokolwiek Rose pomogę Harry'emu wykastrować tego ciula niemytego ;-;
    A tak btw to James mógł spaść z tego diabelskiego młyna(nie, ja wcale nie jestem podła).
    Argh, czekam na Rarry moment! Chcę żeby oni się w końcu się no...no ten teges noooo! No wiecie o co mi chodzi zbereźnki hihihi
    #RARRYFOREVERALLELUJA!
    matko, mam zryty beret ;-;
    Dobra, muszę się ogarnąć haha
    Kocham was xx
    Bye bye
    Red♡

    OdpowiedzUsuń
  46. NIENAWIDZĘ CIĘ KURWA ROSE. NIENAWIDZĘ CIĘ KURWA JAMES. #TEAMHARRY

    OdpowiedzUsuń
  47. Cześć jestem nową czytelniczką, najpierw chciałam wam podziękować za tłumaczenie.
    Hmmm szkoda że go ona pocałowała, a nie on ją.
    Nie dlatego że chcę aby byli razem, ale wtedy łatwiej jej i H by było.
    No ale to nie jest koncert życzeń.
    Nie mogę doczekać się perspektywy anonima.
    XOXO

    OdpowiedzUsuń
  48. Powiedzialbym ze nienawidze Jamesa ... Ale jak napisano " wyobrazilam sobie twarz Harry'ego" zaczelam sie smiac. Fuck you James !! Heh

    OdpowiedzUsuń
  49. Cudne ale nie obraź się wole jak piszesz więcej o Hazzie

    OdpowiedzUsuń
  50. wole z Harrym XDD

    OdpowiedzUsuń
  51. BOŻE CUDOWNY ROZDZIAŁ W OGÓLE GRKVNJSDUEBERNJVSDEK
    NIENAWIDZĘ JAMESA, ROSE JEST HAZZY I TYLKO HAZZY UGH
    nie żebym narzekała, ale strasznie długo jest od poniedziałku do poniedziałku XD ja tu myślałam że jakieś sceny miłości z Harrym będą, że będzie można się zrzygać tęczą, a tu James ._. Ale swoją drogą, to Rose dobrze zrobiła, jak pomyślała o Hazzie podczas tego no ten...pff nie umie mi to przejść przez...klawiaturę [jestem chora, proszę nie pytać o moje zachowanie XD] W ogóle to ja tu czekam na scenę w celi :C Znaczy się całusa xd
    Nie wiem jakim cudem, ale jakoś nie lubię Jamesa. Bardzo nie lubię. Wiem, że się powtarzam, ale jestem tak nakręcona tym rozdziałem, żeeee...... Dobra nie piszę już nic, bo to zepsuje nie tylko moją psyche ;-;
    p.s ja czytam notki :*
    @sweet_carrotx3

    OdpowiedzUsuń
  52. Rose ma przesrane.... jejku z jakim ciezkim oddechem czytalam ten rozdzial, rzeczywiście budzi duzo emocji, nie dziwi sie Magdzie, że y nie wyrobiła ;) jejku teraz mną bedzie trzpac do końca dnia ztych emocji... Natalia jak cos to zawsze możesz napisać jaieś wypracowanie w notkach, ja chetnie przeczytam :* w ogole mi sie to podoba ze piszecie dosc dlugie te notki, bo przynajmnie wydaje sie ze rozdzial troche dluzej trwa i pomagacie mi ogarnac mysli przed dodaniem komentarza <3

    OdpowiedzUsuń
  53. JKSJDBASDKASDKEWFGCJKDAEUWIDSKAEGUFIAFGIAWDUWIGUA
    KOCHAM WAS! CUDOWNY ROZDZIAŁ (JAK WSZYSTKIE INNE XD) ŻE JKAHSKHSALGDYUSLBUY ♥
    NIE DA SIĘ SZYBCIEJ DODAWAĆ? :)
    CO NAJMNIEJ 2 RAZY W TYGODNIU I BĘDZIE DOBRZE XDDDDDDDDDDDDD
    NIE NO SERIO, DODAWAJCIE CZĘŚCIEJ :)
    ALE I TAK NIE ZNOSZĘ JAMESA ;_; XD
    AAHAHHAHAH
    CUUUDO ♥

    OdpowiedzUsuń
  54. Ejjj ja czytam wasze notki hahahah nie wiem czemu ale są fajne. To prawda nie lubię tego rozdziału bo James jakiś taki brzydki patrząc po tt, no ale jak się z nim całowała i miała przed sobą Harry'ego to jest dobrze. <3 / @lovely_carrots_

    OdpowiedzUsuń
  55. Nie moge jak ona mogła wogóle pomyśleć o całowaniu Jamesa a dopiero zrobić ale dobrze chociaż że wyobraziła sobie Harr'ego. Proszę dodajcie szybciej rozdział bo nie wytrzymam do następnego poniedziałku KOCHAM ♡

    OdpowiedzUsuń
  56. superr :) kurde Harry jest dla niej idealny i wgl :) ale super tłumaczneie <3

    OdpowiedzUsuń
  57. Ja przeczytałam notkę. Mam chyba jakieś plusy u dziewczyn, które tłumacza, co? :D A tak poza tym.. For fuck's sake! Jezu, uwielbiam ten zwrot :D
    Faktycznie, za mało Hazzy. Ale końcówka zdecydowanie mogła nas zadowolić, nawet bardziej niż sam początek :) Czekam na nowy ♥

    OdpowiedzUsuń
  58. O mój Boże! To jest świetne po prostu kocham to. Przez przypadek znalazłam tego bloga i odrazu przeczytałam wszystkie rozdziały. Nie moge się doczekać następnego.

    OdpowiedzUsuń
  59. COOOOO
    DLACZEGO DŻEJMS?!
    SZCZERZE PISZE ŻE Z POWODU BRAKU HAZZY ROZDZIAL ZDECYDOWANIE ZA NUDNY, NASTEPNY W RAMACH REWANZU, CALY Z HARRYM! OOOO WYOBRAZCIE SOBIE ZE HAZZ SIE DOWIE O TYM POCAUNKU TO CHYBA ZABIJE TEGO KUTASKA HIHI
    ILYSM
    POZDRAWIAM AUTORKE I TLUMACZKI
    KOCHAM WAS ♡♡♡♡♡♡♡♡♡

    OdpowiedzUsuń
  60. omfg, zniosłam już ten festyn z jamsem i rose, no ale żeby pocałunek? to jest szczyt wszystkiego! co ten james sobie wyobraża pfpfpfpfpf
    czekam na dalszą część! :D

    OdpowiedzUsuń
  61. w takim momencie się skończyło ;''(
    ciekawe jak Harry zareaguje jak się o tym dowie, a raczej się dowie....chyba xd- @YouAre_MyAngel_

    OdpowiedzUsuń
  62. NIEEEEEEEE! Głupia Rose, no!! Zgadzam się z tym, co napisałaś w notce! Ja chcę Harry'ego! Niech się kochają, no!! ;D Asdfghjkl
    Lenaya
    xxx

    OdpowiedzUsuń
  63. 69 komentarz Hazza czuwa. ^_^ , ale tak na serio to rzyyygam, fuuuuuj i blee -_-

    OdpowiedzUsuń
  64. Nie wiem czemu ale przez to że ona pocałowała James'a czuje się dziwnie. Niby nic do niego nie mam ale denerwuje mnie to ze czepia się Harrego... Czekam na next i mam nadzieje na więcej Rarry moments :D x

    OdpowiedzUsuń
  65. ROSE SKARBIE CZY CIĘ POJEBAŁO? W DUPIE MIEJ JAMESA KURWA ;-;
    Z POZDROWIENIAMI HARRY TEAM

    OdpowiedzUsuń
  66. nie jak ona mogła
    boję się o Hazze

    OdpowiedzUsuń
  67. A ja czytam i rozdziały i notki <3

    OdpowiedzUsuń
  68. Przeczytałam całą notke możesz być ze mnie dumna :* rozdział był fajny (napisalabym ze świetny bo serio był ale wole harry'ego niż james'a :P ) <3
    Xoxo
    Czytelniczka

    OdpowiedzUsuń
  69. tak jak napisałaś o wiele za mało Harry'ego :c I gdyby zamiast James'a był tam on byłoby cudownie <3
    czekam na next i na mniej James'a a więcej Hazzy <3

    OdpowiedzUsuń
  70. szkoda tylko ze tlumaczenie co tydzien :(

    OdpowiedzUsuń
  71. Świetny rozdział, szkoda ze mało harry'ego, ake jak rose go opisywala to jeny, oni powinni byc razem
    Dziękuję za tłumaczenie xx

    OdpowiedzUsuń
  72. Przepraszam bardzo ja zawsze czytam notki! C;
    Jak juz sama opisalas koniec byl nieco wkurzający, mnie trochę zdziwil bo sama chciala go pocalowac, a jednak myslala o Hazzie... Mlze chciala wlasnie tak spędzać z nim czas :D
    Oczywiscie mamo Rarry moments :( Mam nadzieje, ze zostanie to wynagrodzone w nastepnym rozdziale :3
    Z niecierpliwością czekam na kolejny, dziekuje za tłumaczenie i mam nadzie, ze o niczym nie zapomniałam ;) (zmienilam User z @/EmilaMikasz :)
    @HereForYouHoney

    OdpowiedzUsuń
  73. Cudny! Czytałam go na przerwach w szkole :D się jarałam jak nie wiem razem z przyjaciółką i obie nienawidzimy Jamesa xD JAK ONA MOGŁA GO POCAŁOWAĆ! O.O A ja myślałam że to Harry pierwszy to zrobi :/ Nie mogę doczekać się nexta xx
    @Liam_My_Loves

    OdpowiedzUsuń
  74. JAKA IDIOTKA, OMG
    NIE MIAŁA GO CALOWAĆ, OMG OMG OMG XD

    OdpowiedzUsuń
  75. genialny!
    ugh ale James mnie wkurwia xD

    czekam na nn

    OdpowiedzUsuń
  76. "Ale nie wiem czemu, kiedy nasze usta się zetknęły wyobraziłam sobie twarz Harry'ego." huehueuhehue no tak musiało byc... James jest brzydki! a Hazz taki hbchjsvfjhdhsdv zgon!

    OdpowiedzUsuń
  77. Nienawidzę tego człowieka. James przeszkadza w tym wszystkim ale w każdej historii która istnieje na świecie jest ktoś kogo nienawidzimy.
    Kiedy Rose go pocałowała rzuciłam tabletem o łóżko tak, że wyłączył się.
    JAMES BĘDZIE PŁACIŁ JEŚLI COŚ SIĘ USZKODZIŁO!!!!
    +ja czytam notki. Często wchodzę na twittery bohaterów

    OdpowiedzUsuń
  78. Może mnie zabiją ale ja nawet lubie Jamesa i w sumie nie chce żeby cierpiał przez Rose i Harryego. Rozdział suuuuuuupppperrrrrr @ahmyswag

    OdpowiedzUsuń
  79. Masz rację,jestem wkurzona bo chcę Harrego :/ i nie chcę żeby Rose całowała się z Jamsem fuuuuuu :D a tak poza tym to pisz długie notki pod rozdziałami bo uwielbiam je czytać haha nie wiem dlaczego ale lubię i już :D
    To do następnego :) xx

    OdpowiedzUsuń
  80. Mhm..
    Jest wpol do drugiej w nocy, szkole mam na 8 a komentuje rozdzial,ale ok..
    Agdghdhdnh cuudo. Ale Rose nie ma sie calowac z Jamesem. :c ja chcem Hazze :c
    ja zawsze czytam Twoje notki! Tylko opowiadanie mi pokazala przyjaciolka pare dni temu, wiec nie komentowalam.. so sorry
    jestem z telefonu, nie chce mi sie logowac xd
    Czekam na NN ;*
    Y.O.L.O

    OdpowiedzUsuń
  81. Świetny jak zwykle :)
    Z niecierpliwością czekam na następny!

    OdpowiedzUsuń
  82. ZOSTAŁAŚ NOMINOWANA DO LBA! WIĘCEJ SZCZEGÓŁÓW TUTAJ: http://dirtylove-liampayne.blogspot.com/2014/02/liebster-blog-award.html#comment-form

    OdpowiedzUsuń
  83. Przeczytalam notke ! Masz rację. ;) rozdzial jest dobryy.<3 czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  84. Cudny rozdział jak zwykle! :)
    Wczoraj nie miałam czasu go przeczytać, ale w szkole czytałam na przerwach i to było całkiem śmieszne, gdy czytam końcówkę i dowiaduję się, że Rose pocałowała James'a. Krzyknęłam wtedy: "Nie! Kurde no, nie! Dlaczego go pocałowałaś?!" Nie zważając oczywiście na osoby obok mnie. Hah śmieszne to było. Pewnie teraz uważają mnie za jakąś dziwną. Cóż zawsze mnie za taką uważali, ale teraz to tym bardziej.

    Ogólnie rozdział świetny, świetnie napisany, a także świetnie przetłumaczony. Nie przepadam za James'em w sumie jak w każdym ff nie lubię innych postaci oprócz, np. jak w tym przypadku Harrym. Nie wiem czemu tak, ale zawsze jak nadchodzi moment załóżmy całowania się z inną osobą niż główną postacią, zawsze się lekko irytuję i tak porusza, oh za bardzo wczuwam się w te opowiadania. Nic na to nie poradzę.

    Myślałam, że w tym momencie kiedy byli w wesołym miasteczku czy coś tam, Rose ciągle będzie się czuła, że jest prześladowana, czy coś w ten deseń. Bo w końcu to Halloween, więc bym się nie zdziwiła, gdyby nadal miała takie przeczucie.

    Ogólnie moment z dyniami był zabawny, wykrawanie w dyni podobizn trolli, zabawne to było i takie dziecinne zachowanie, kto będzie miał lepiej wyglądającą dynię. Ale cóż, też zachowuję się jak kompletne dziecko w wieku 6-7 lat jak jestem w jakimś parku rozrywki, lub jak jestem z przyjaciółmi.

    Jednakże ten moment kiedy Rose pocałowała James'a był dziwny jak dla mnie. Na prawdę nie potrafię określić tego co w tedy czuję, jak już wspominałam zawsze faworyzuję główną postać (patrz Harry). Ale również masz rację, takie sytuacje mają na celu wywierać na czytelniku więcej emocji, dlatego komentarz piszę dopiero teraz jak wróciłam do domu, bo już troszeczkę jestem ogarnięta. Inaczej mój komentarz wyglądałby w stylu, przypadkowe litery na klawiaturze!

    Jestem ciekawa jak rozwinie się ta cała sytuacja z Harrym. Nadal uważam, że jest on niewinny i ktoś po prostu go wrobił, w mojej głowie układa się tyle teorii spiskowych, że już nie ogarniam. I zastanawiam się jak to będzie. Czy Rose będzie wybierała między Harrym, a James'em? Jeśli tak to wolę Harrego. Nie nic.. Ciągle jednakże intryguje mnie ta anonimowa postać. Co ona tam robiła, a przed wszystkim kim jest? I dlaczego chce zapobiec znajomości Harrego i Rose?

    Tyle spraw i zamiast w stu procentach skupiać się na nauce to rozmyślam nad przeróżnymi scenariuszami tej opowieści! Dziwna ja.

    A co do tłumaczki. Tak przeczytałam twoją notkę! Huh chyba nie powinnaś być zdziwiona. Ja w sumie zawsze czytam to co od siebie dodają autorzy/tłumacze :) Także tego..
    Za bardzo się rozpisałam, wiem to. I nie zdziwię się nie przeczytacie tego komentarza.

    Dziękuję wam, cudownym tłumaczkom, że poświęcacie swój czas na tłumaczenie tej jakże fascynującej historii! Serio dziękuję,
    Kocham Was! <3

    @limonkowaable

    OdpowiedzUsuń
  85. Miałaś racje że będziemy wyzywać Jamesa
    Ale my po prostu nie znosimy chuja!
    Może i się Rose uśmiecha się przy Jamesie
    Ale to Harry wywołuje ten dreszczyk u niej <333
    I to właśnie o NIM myślała podczas pocałunku z Jamesem YEAH!!!! ^O^
    No wiadomo ze jak dla mnie rozdział trochę chujowy bo Rose nie była w pracy i nie widziała się z Hazzą,
    ale to lepiej że tak wszystko wolno się rozkręca, i na każdy następny rozdział czeka się z ekscytacja a nie wszystko na tacy
    KOCHAM #PSYCHOTIC ♥♥♥♥
    Dzięki za tłumaczenie Madam *o* ♥
    buziooooooole ;*******
    / @LoveMeIrishBoy

    ps. ja czytałam notkę pod rozdziałem
    bądź dumna <3 eh.. :)

    OdpowiedzUsuń
  86. James kuźwa spieprzaj!
    Ugh to było urocze nawet ale Rose ma być z Harry'm do cholery!
    Weź Rose jak mogłaś go pocałować ;c
    Co z Loczkiem ;c
    Jestem przytłoczona po prostu .
    James cipko, dlaczego się nie przyznałeś, że jak Hazz Cię wtedy do ściany przygniótł to mało co się nie zesrałeś ze strachu, hmm?
    James idiota !
    #TEAMHARRY /@xAgata_Sz x

    OdpowiedzUsuń
  87. Za mało Harry'ego a za dużo Jamesa dlatego ten rozdział był taki sobie xd + super tłumaczycie xx

    OdpowiedzUsuń
  88. Tak szczerze, bez Harry'ego w rozdziale jest po prostu pusto, brakuje czegoś i to bardzo. James powinien się posłuchać Harry'ego i odwalić od Rose! Kocham to tłumaczenie x #TeamHarry #RarryShipper /@m3niall

    OdpowiedzUsuń
  89. JAMES POQIEM TO SZCZERZE. CHUJOWY JESTES .
    HARRY
    MA
    TERAZ
    SIE
    PRZELIZAC
    Z
    ROSE
    . rzadam tegoo!!
    i oczekuje w nastepnycm rozdziale Rarry Miments
    #RarryShipper
    @larryloveexxx

    OdpowiedzUsuń
  90. Rozdzial genialny ale koncowka boska! Tak ma byc !!!!! @Befuddled_angel ps zawsze czytam notki

    OdpowiedzUsuń
  91. Lubie Jamesa, ale troche mnie denerwuje... Wole Harrego i te momenty jak zadaje jej zboczone pytania albo ją dotyka *.* Ugh..

    OdpowiedzUsuń
  92. jaaaa xdd wiecie, tęsknię za harrym ;p ale rozdział i tak był faajny :D wgl to dziękuję za rozdział! :* do następnego! ily <3

    OdpowiedzUsuń
  93. Tego bloga poleciła mi niedawno siostra. Czytam go od około tygodnia a już strasznie go kocham. I oby ona była z Harrym bo lubie jak tak razem gadają i takie tam xd A James niech się od niej odpierdzieli xd No. To czekam na next. :)

    OdpowiedzUsuń
  94. Nie lubię tego Jamesa..Jest taki....dziwny..
    I nadal zastanawia mnie ten gościu co ją śledził jak szła z Jamesem do restauracji..No nic, czekam z WIEEEEELKĄĄĄĄ niecierpliwością na następne rozdziały.
    Rozdział G E N I A L N Y ! <3
    Możecie mnie informować o nowych rozdziałach na twitterze ? Byłabym baaaardzo wam wdzięczna
    @lovju69

    OdpowiedzUsuń
  95. Nie podobał mi sie ten rozdział!
    Nie lubie James'a!!
    Ygh.
    Ona nie może z nim być.. :((

    OdpowiedzUsuń
  96. KOCHAM
    KOCHAM
    KOCHAM
    KOCHAM
    KOCHAM
    KOCHAM
    KOCHAM
    KOCHAM

    OdpowiedzUsuń
  97. Widzisz? Nikt nie lubi James'a i za niego musisz dać Harrego bo bez niego to nie ma sensu..i chciałabym żeby to on był z Rose a nie ten pedał James :) Ale wszystko pięknie cacy HARRY A NIE JAMES!!!!!!!!!!!!!!! <3

    OdpowiedzUsuń
  98. No ej no...!
    KTO POZWOLIŁ AUTORCE NAPISAĆ TEN ROZDZIAŁ JA SIĘ PYTAM!
    Aż mi się słabo zrobiło.
    No, ale Rose zapunktowała ostatnim zdaniem. HAZZ <33

    Lucky

    OdpowiedzUsuń
  99. To chyba jedno z tych tłumaczeń, ktore cieszy sie takim powodzeniem. Jestem pod wrażeniem. :o Ubieglyscie mnie troche bo tez miałam zamiar tłumaczyć Psychotic, ale najpierw postanowiłam sprawdzić czy przypadkiem juz nie na polskiej wersji no i was znalazłam. :D szczerze mówiąc tlumaczycie to swietnie i mysle ze ja temu nie podołała jak wy. Wiec DUŻE BRAWA. Nie wszyscy maja taki talent do tłumaczenia jak wy czy autorka tl Darka czy Cold/Chills wiec duże duze gratulacje. ;)
    Napewno bede to czytać. Wiec macie nowa fankę! :)

    Jak chcecie to zapraszam na moje blogi:
    stop-screamin.blogspot.com
    call-me-ella-fanfiction.blogspot.com

    @iNashton5s

    OdpowiedzUsuń
  100. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  101. Brak Harry'ego i jeszcze ta końcówka :(
    Buuuu.
    @zaynismyangelx

    OdpowiedzUsuń
  102. Końcówka od razu skojarzyła mi się z piosenką 'FACET TO ŚWINIA!' Zmieńmy to na 'JAMES TO ŚWINIA!' Nie lubię Jamesa... chociaż nie... ja go N-I-E-N-A-W-I-D-Z-Ę
    Ona ma się całować z Harry'm, a nie!
    Głupi James!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    <3
    @NanaHoran007

    OdpowiedzUsuń
  103. Świetną muzykę dobieracie. Zawsze. Kocham bloga i chce już next. :)

    OdpowiedzUsuń
  104. Umieram xx szkoda że mało Hazzy ale przeżyje hah ;*

    OdpowiedzUsuń
  105. szczerze? znajoma poleciła mi tego bloga i ciesze się, że przeczytałam <3 CUDO *o* czekam na next i zapraszam do mnie http://about-us-harry-styles.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  106. Nie wiem dlaczego ale tak bardzo kurwa nienawidzę tego gnoja Jamesa, ze mnie na wymioty zbiera. Rose tez jest głupia, ze go pocałowała. Niech sie zdecyduje. Najpierw pierdoli jaki to Harry nie jest cudowny a pózniej taki cyrk.

    OdpowiedzUsuń
  107. O Boze, serio? Rzygam teczo, nienawidze Jamesa. Liczylam na to, ze na tym diabelskim mlynie sie cos stanie, w sensie, ze on jej cos zrobi, co potwierdziloby, ze jest morderca, ale nie... Kicha.... Jednym zdaniem: jestem zalamana. Ale i tak kocham to opo i przechodze dalej. ;)
    Zapraszam do mnie:
    http://appearences-are-deceitful.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  108. ZAJEBIE TĄ SZUJĘ!
    Ja tu czekam na jakiś moment z Rarry, a nie lizanie się z gnomem!
    Ja tu podejrzewam, że jak Rose tego goblina rzeźbiła to ciągle patrzyła na James'a, bo nie miała się czym wzorować! HA!
    Ciągle tylko mam na twarzy " -,- " , " 'O' " i " *_* "
    Te dwie pierwsze przez szuję, a ostatnia, bo zobaczyła Harry'ego.
    JAPIERDZIELE, FAZZA NA HAZZA.
    SIKAM.
    On na serio myśli, że ma jakieś szanse?!
    Ona kocha Harry'ego, tylko żeby zniechęcić się do James'a pocałowała go, żeby wiedzieć, że jak pocałuje Hazze, to szuja nie będzie się z nim równał ^^
    I jest jeszcze kilka stwierdzeń, ale pozostawię je mojej jebniętej cabezie.
    Ja przeczytałam tę zayebistą notkę pod ^__________________________^

    A teraz żegnam drogie panie, bo dzisiejsza dawka ciastek chyba porządnie mi zaszkodziła.

    OdpowiedzUsuń
  109. Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee ;c
    Noo ale jestem ciekawa, jak ona potem będzie gadała z Harrym xD

    P.S ja czytam wszystkie wasze notki :>

    OdpowiedzUsuń