poniedziałek, 19 maja 2014

Rozdział 27

Ciągnęliśmy się za Jamesem, gdy prowadził nas korytarzami. Modliłam się tylko, żeby zabrał nas do naszych cel, nic więcej, ale szczerze w to wątpiłam. Kiedy przeszliśmy przez trzeci już hol, światła przygasły. Wymieniliśmy się z Harrym spojrzeniami, zdezorientowani.

-Um, to nie tutaj są nasze cele - powiadomił go Harry. Byłam z niego dumna, że tak kontrolował swój gniew. A przynajmniej jak na razie.

Trzymałam w sobie ostatni skrawek nadziei, że James nie podejmie ryzyka i nie zrobi nam krzywdy. Ale ta nadzieja przepadła, gdy gwałtownie się zatrzymał, przez co prawie na niego wpadliśmy.

-Wiem. - odparł. Wtedy moje serce zaczęło wyrywac się z piersi ze strachu. Bałam się. Niesamowite, jak ja słabo znałam Jamesa. Tak szybko mu uwierzyłam, popisałam się wyjątkową naiwnością przez te ostatnie miesiące. Ciągle mnie męczyły pytania, czy też bylibyśmy w niebezpieczeństwie, czy Harry też tak bardzo nienawidziłby Jamesa, gdybym się z nim nie "zaprzyjaźniła"? Nie byłam już raczej w stanie tego się dowiedzieć, ale dowiedziałam się za to, że James, którego myślałam, że znam, wcale nie istniał. Teraz stał przede mną kompletnie inny człowiek, uosobiona wersja diabła.

Tak jakby James przycisnął pstryczek, a jego maska zwyczajnie opadła na ziemię ujawniając jego prawdziwe oblicze. Cała jego energia uległa zmianie, po prostu emanował teraz niebezpiecznością. Może to przez to, jak nagle jego oczy pociemniały, może to przez jego cwany uśmieszek albo poczucie lepszości, jak u jego matki. Ciężko było dojrzeć, bo nie stał do nas przodem. Zaczął się wolno obracać, jakby chciał rozkoszować się tą chwilą, patrząc się w ściany ciemnego, pustego korytarza. Ale kiedy już pojawił się przed nami w całej okazałości, jego nagła zmiana osobowości była widoczna niczym na dłoni. Nie patrzył na nas na początku, lecz gdzieś dalej, jakbyśmy z Harrym nie byli warci jego spojrzenia.

Jego uśmieszek poszerzył się jeszcze bardziej, wraz z moim strachem i gniewem Harry'ego. To bez znaczenia, jak rozwścieczony mógł być zaraz Harry, najważniejsze, że miałam go przy sobie.

James wreszcie obdarzył spojrzeniem mnie i Harry'ego, a potem nasze splecione palce.

-Aw - odezwał się nieszczerze. - Jesteście tacy słodcy.
-Czego do cholery chcesz, James? - warknęłam. Nie chciałam, żeby zaszło to za daleko, lepiej mieć to za sobą jak najszybciej, cokolwiek to miało być.
-Chcę tylko porozmawiać. - wzruszył ramionami, jego rozbawienie jednak ciągle nie znikało.
-O czym? - spytał go Harry. Chciał mieć to już pewnie za sobą tak bardzo jak i ja.
-O was - odpowiedział krótko - No bo, serio, śmiechu warte. Miłość od pierwszego wejrzenia, zamknięci w psychiatryku, chodzicie za rączki i gadacie sobie podczas lunchu jak prawdziwa para. Naprawdę, jesteście przeuroczy.

Zerknęłam na Harry'ego, bo spodziewałam się, że coś powie, ale po prostu lustrował ochroniarza wzrokiem.

-Ale co by na to powiedziała Emily? - zapytał, nieco ciszej, a jego uśmiech się tylko poszerzył. Spodziewałam się wszystkiego, ale nie tego. Gdy tylko słowa zawisły w powietrzu całe moje ciało wypełnił strach. To nie zmierzało w dobrym kierunku.
-Co ty kurwa powiedziałeś? - odezwał się Harry. Jego głos się zniżył i puścił moją rękę robiąc krok naprzód.
-Harry - zawołałam go. Zabrzmiało to bardziej jak prośba niż żądanie. Modliłam się, żeby James już więcej nie paplał, ale po raz kolejny moje modlitwy nie zostały wysłuchane.
-Słyszałeś. Ciekawy jestem, co ona by sobie o was pomyślała. - wyglądało na to, że dla Jamesa to był jeden wielki żart. Uśmiechał się szeroko, jakby powstrzymując się od śmiechu.

Wiedziałam, że jeżeli wszczęłaby się jakakolwiek rozmowa na temat Emily, Harry by nie wytrzymał. I tak już chciał zabić Jamesa, ale wspominanie Emily było beznadziejnym pomysłem. Podeszłam do niego, łapiąc mocno za ramię. Chciałam, żeby zwrócił na mnie uwagę.

-Nie słuchaj go, Harry. To jest syn Pani Hellman, jeden ruch i ją rozwścieczysz - wyszeptałam do niego.

Ciężko było stwierdzić, czy słyszał, co do niego powiedziałam, czy nie. Pozostawała mi tylko nadzieja i oczekiwanie, aż James będzie brnął w to dalej. Już on dobrze wiedział, co robił. Nie miałam pojęcia dlaczego, ale widocznie chciał rozzłościć Harry'ego.

-Szczerze to nie wydaje mi się, żeby jej się to spodobało.

Harry milczał. Jeżeli powstrzymałby się jeszcze troszkę, może nie byłoby tak źle. Tylko dopóki James nie skończy z tymi swoimi gierkami. Ale ja widziałam prawie niczym na dłoni, jak Harry'ego zalewała fala złych wspomnień o Emily, a poczynania Jamesa dolewały jeszcze oliwy do ognia. Wiedziałam, że nie wytrzyma długo.

A James oczywiście robił swoje.

-Założę się, że na pewno nie chciałaby być znowu porzucona.

Wtedy Harry się odezwał.

-O czym ty mówisz?

James zachichotał, potrząsając głową. Czekał chwilę na odpowiedź, ale jej nie otrzymał.

-James, o czym ty pierdolisz? - warknął, łapiąc go za ramiona i potrząsając nim. Tylko raz, więc chyba to nic nie zaszkodzi, przynajmniej raz.

James zaśmiał się jeszcze głośniej i dłużej niż wcześniej.

-To była twoja wina, Harry. Zapomniałeś o niej, a ona cię wołała, Boże, darła się po ciebie, a ty nie przyszedłeś. Płakała i wrzeszczała, ciągle zadręczając się pytaniami, czemu nie przybyłeś jej na ratunek.
-Harry, nie słuchaj go - odezwałam się od razu, wbijając palce w jego ramię, mając nadzieję, że chociaż spojrzy w moim kierunku, ale na nic. Wlepiał wściekły wzrok w Jamesa. Jego szczęka się uwydatniła, pięści zacisnęły, a mięśnie napięły pod moim uściskiem. To nie był pierwszy raz, widziałam już rozzłoszczonego Harry'ego i to parę razy. Ale tym razem było inaczej. Było coś, czego sam nie mógł nawet kontrolować. Zadrżał i zamknął oczy, starając się wziąć głęboki oddech, ale słychać w tym było desperację. Toczył w środku ze sobą walkę, żeby zatrzymać starcie, które miało dopiero nadejść.

A potem, chociaż Harry był na skraju wytrzymania, a ja panicznie bałam się momentu, w którym miał eksplodować, James dokończył.

-Była bardzo ładna, Harry. Biorąc pod uwagę wszystkie moje ofiary, z nią miałem najwięcej zabawy, więc  w sumie to muszę ci podziękować. Cieszę się, że byłeś na tyle bez serca, żeby ją porzucić, a ja mogłem ją zgwałcić i obedrzeć żywcem ze skóry.

I po tym już nawet nie próbowałam go powstrzymać. Nie mogłam absolutnie nic zrobić. Harry wrzasnął ze złości i rzucił się na Jamesa, łapiąc go za nadgarstki i popychając na ścianę z taką siłą, że podłoga pode mną się zatrzęsła. Oderwał się tylko po to, żeby szybko złapać kołnierz Jamesa, ciskając nim ponownie.

-Zabiję cię, kurwa! - krzyknął Harry, a jego huczący głos rozniósł się po korytarzu. Ktoś usłyszy, przyjdzie i ukarze Harry'ego, a ja sobie tego nawet nie mogłam wyobrazić. Ale patrząc na to, że traktował Jamesa jak lalkę, rzucając nim na podłogę, wiedziałam, że nie da się go powstrzymać. To był człowiek, który spalił żywcem własnego ojca, który wpędził kogoś w śpiączkę przez samo walenie nim głową o ścianę. To był człowiek, którego skrytej ciemności nigdy w pełni nie zrozumiem. Był też człowiekiem pełnym namiętności i miłości, ale to miłość podsycała właśnie jego nienawiść.

Jego pięść spoczęła na szczęce Jamesa, kiedy leżał tam bezsilny. I znowu, i znowu, i znowu, pięść za pięścią. James wypluwał ciągle krew. Podbiegłam do Harry'ego, żeby go powstrzymać. Chciałam chwycić jego ramię, ale od razu wyrwał mi się z uścisku. Na końcu korytarza widziałam już dwóch ochroniarzy biegnących w naszą stronę. Razem było ich trzech.

Spanikowałam i z każdym ciosem wymierzonym przez Harry'ego krzyczałam. Krzyczałam jego imię, żeby go powstrzymać i krzyczałam, że ktoś nadchodził, ale albo nie słyszał, albo miał to gdzieś. Słychać było zbliżające się kroki, uderzenia zadawane przez Harry'ego i moje wrzeszczenie. Istny chaos.

Ochroniarze byli już prawie przy Harrym, a on nadal nie przestawał. Musieli go oderwać od sponiewieranego ciała Jamesa, a dopiera wtedy zakrwawione pięści Harry'ego przestały się poruszać. Nim mógł nawet zaprotestować wkłuli już strzykawkę w jego ramię. Wciągnął gwałtownie powietrze, gdy środki odurzające rozprowadziły się po jego krwiobiegu, ale już się nie wyrywał. To znaczy, jeszcze przez chwilę się szamotał, ale szybko się poddał wiedząc, że nie ma już szans. Co się stało to się stało, teraz trzeba tylko czekać, aż zostaną z tego wyciągnięte konsekwencje.

-Nie róbcie mu krzywdy! - krzyknęłam, nie żeby mieli posłuchać... Kiedy pomyślałam, że już gorzej być nie może, na końcu holu pojawiła się Pani Hellman. Na korytarzu, który jeszcze przed chwilą był opustoszały i ozdabiały go jedynie słabe światła, była teraz dyrektor, dwóch pacjentów i troje ochroniarzy - z czego jeden leżący bez ruchu, zakrwawiony, posiniaczony od stóp do głów.

Podeszła do nas szybko i rzuciła okiem na swojego syna. Zamiast się zezłościć, płakać albo nawet podbiec do niego by sprawdzić, czy żyje, Pani Hellman zachowała spokój. Jej kamienna twarz nie okazywała żadnych, nawet najmniejszych emocji.

-Zabierzcie go do sali 204. Tam się nim zajmę. Nie zaczynajcie beze mnie.
-Co jest w sali 204? Co chce mu Pani zrobić? - pytałam, zdradzając swoim głosem, jak bardzo się bałam.
-I ją też, weźcie ją stąd - dodała Pani Hellman, lekceważąc moje słowa.

Jeden z ochroniarzy złapał mnie za prawe ramię, a drugi za lewe ramię Harry'ego i ciągnęli nas tak, zostawiając za nami Panią Hellman i pozostałego ochroniarza. Nie wszczynałam awantur, idąc po prostu cicho korytarzem.

Ciało Harry'ego osuwało się na ziemię, a jego powieki opadały pod wpływem narkotyku panoszącego się w jego organizmie. Ciągle oddychał ciężko przez to, co działo się jeszcze kilka minut temu. Resztkami sił odwrócił głowę w moją stronę.

-Przepraszam, Rose - wydusił z siebie szeptem. - Przepraszam.
-Nic się nie stało, Harry - zapewniłam go, choć stało się. Nie żebym była na niego zła czy coś, bo większość na jego miejscu też by chciała się zrewanżować na kimś takim, jak James, gdyby zrobił to samo ich miłości, co zrobił miłości Harry'ego. Ale dla mnie coś się stało, ponieważ byłam przerażona myślą, że Pani Hellman mogłaby zrobić coś Harry'emu. Chłostanie ledwo zniosłam, a cokolwiek gorszego było dla mnie nie do pomyślenia.

-Gdzie go zabieracie? - zapytałam znowu. Żadnej odpowiedzi. - Co to za sala, 204?

Nic. Rzecz jasna, żadnej rozmowy z nimi nie było. Więc szłam w ciszy. Ja milczałam, bo nie miałam nic do powiedzenia, a Harry dlatego, że był na wpół śpiący i praktycznie nieśli go przez hol.

Ale za kilkoma zakrętami nagle się zatrzymaliśmy. Byliśmy chyba gdzieś w pobliżu sali operacyjnej i pokoju pielęgniarek, ale nie byłam tego pewna. Znajdowały się przed nami białe drzwi z małą czarną tabliczką na górze. 204.

-Gdzie my jesteśmy? - odezwałam się, ale znowu na nic były moje pytania. Ochroniarz trzymający Harry'ego zapukał w drzwi. Drzwi otworzyły się i ukazały mężczyznę z ciemnymi włosami, który miał na sobie coś w rodzaju fartucha laboratoryjnego. Nie mogło być dobrze. Czułam, że zaraz zwymiotuję.

-Pani Hellman kazała go do ciebie przyprowadzić. Ale sama chce się nim zająć, więc nie zaczynaj bez niej.

Człowiek w fartuchu laboratoryjnym skinął. Podali mu wiotczejące ciało Harry'ego i zanim zdążyłam ostatni raz na niego spojrzeć, drzwi zatrzasnęły się.

-Czy ktoś mi wreszcie powie, co mu do cholery robicie?! Do czego jest ta sala?!

Jeden z ochroniarzy spojrzał w końcu na mnie, mówiąc mi ostatnią rzecz, jaką chciałam usłyszeć.

-Do terapii elektrowstrząsami.

W tym momencie pojawiła się Pani Hellman bez słowa wchodząc do sali. W większości przypadków nie stanowiłoby to problemu. Taka forma leczenia pomagała pacjentom z depresją, schizofrenią czy czymś takim. Ale Harry nie był na nic takiego chory, co oznaczało, że Pani Hellman nie miała zamiaru mu w ten sposób pomagać. Było ryzyko, że coś mogło pójść nie tak. Jeżeli za duże natężenie zostałoby użyte, mogło to mieć okropne, straszne wręcz skutki.

I kiedy usłyszałam stłumiony płacz Harry'ego zza drzwi miałam złe przeczucia, że tak właśnie było.
__________________________________
heja, tak jak zapowiadałam, w tym tygodniu jest krótszy... i smutniejszy. niedługo planujemy fajną hasztagową akcję związaną z psychotic, chyba wam się spodoba. pamiętajcie, że ciągle możecie
  • wysyłac mi edity, kolaże, rysunki itp. do zakładki na blogu ((KONIECZNIE TWEETNIJCIE GO Z OZNACZENIEM MNIE @bigdirectionerr, BO NIESTETY NIE MAM CZASU SPRAWDZAC JUŻ HASZTAGÓW))
  • zadawac pytania na asku
  • tweetowac z #PsychoticPL
  • followowac konta bohaterów
wszystko to znajdziecie po prawej stronie na blogu :) also WIELKIE DZIĘKI ZA WSZYSTKIE KOMENTARZE, ŚWIETNIE JEST JE CZYTAC I PROSZĘ, NIE ZAPOMNIJCIE O TYM TAKŻE POD TYM ROZDZIAŁEM ♥ love you lots niestety nie miałam pomysłu na piosenkę, więc poszukajcie może coś w komentarzach, bo czytelnicy często zostawiają x ~natalia :)x


Myślę, że po tym rozdziale nasza miłość do rodzinki Hellman wzrosła jeszcze bardziej ;) ~Anita x

154 komentarze:

  1. jej rozdział super, smutny ale super.
    Mam nadzieję, że Harremu nic poważnego się nie stanie a James w końcu zostanie ukarany.
    Dziewczyny kocham was bez kitu, dziękuję wam bardzo, że tłumaczycie tego bloga bo on jest genialny.
    Od dzisiaj kocham poniedziałki :D <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Łamie prawo szkolne dla Psychotic Hahahaha ... Co do rozdziału to ... No szkoda że tak się stało :'( @Half_a_heart_xx

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie przetłumaczony rozdział. Gratuluję ! ~Anny

    OdpowiedzUsuń
  4. Jezu niech Harremu nic nie będzie bo ja nie wytrzymam tygodnia
    kocham was za to tłumaczenie

    OdpowiedzUsuń
  5. Boże James i jego matka są jacyś popierdoleni. To oni powinni być zamknięci a nie Rose i Harry.
    Czekam na następny rozdział.

    OdpowiedzUsuń
  6. Super rozdział i super tłumaczenie

    OdpowiedzUsuń
  7. o kurwa.
    biedny Harry, jeju... zajebie Jamesa, ja pierdole no. aksjdhgdfjigudkmk takie emołszyn
    czekam na 28, boje sie.
    @hollywoodhello

    OdpowiedzUsuń
  8. Oby Hazza jakoś to przetrzymał. Tak bardzo żałuję, że rozdziały są tylko co poniedziałek. Kocham to tłumaczenie!

    OdpowiedzUsuń
  9. właśnie szkoda, że taki krótki i wciąż nie mogę pogodzić się z myślą, że rozdział jest co tydzień :((((

    OdpowiedzUsuń
  10. Słyszyscie płacz? Tak to właśnie ja...... dlaczego oni kurwa nie mogą juz byc szczesliwi? Dlaczego Rose z Harrym nie moga uwolnic sie z tego glupiego miejsca. Tam jedynie pasuje pani Hellman i jej jebniety na mozg syn kurwa. Amen ide plakac ;---------------------;

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak ja nienawidzę tej Hellman -.-

    OdpowiedzUsuń
  12. Poryczałam sieee DDD: biedny Harry :'( :'( :'( ta Hellman to szatan wcielony no jak można ???!!!! jak można ???!!! jej syn tak samo okropny jak ona no sukinsynnnnn !!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Kurwa.. James.. już nie żyjesz. Fani Psychotic cię zabiją, @btwstylesx

    OdpowiedzUsuń
  14. Rozdział świetny jak zawsze
    Hellman ty suko !!!!!
    Robię zamach na cb i tego twojego kochanego synalka
    Muhahahahahahahahah

    OdpowiedzUsuń
  15. Biedny Harry.... jestem na 100% pewna że nie wyjdzie z tego nic dobrego.. ta terapia na pewno spowoduje jakieś złe skutki.......................................... co za durny James................. ta durna Hellman........ popieprzona rodzina wariatów jprdl. /anonimowalacia XD

    OdpowiedzUsuń
  16. Tylko wrocilam ze szkoly i takie "przeciez dzisiaj poniedzialek, nowy psychotic" i asdgsgsga fangirling i wgl xd

    No więc tak...
    Rose i Harry ahh kocham ich oni sa slodcy i Harry broni Rose... (awwwwwww serduszka kwiatuszki sloneczka )
    Ale szczesliwi byc nie moga bo przecierz w psychiatryku PIZDY EWRYŁER

    ALE CIESZE SIE ZE HARRY TAK FAJNIE JAMESOWI WJEBAL NALEZALO MU SIE. NO ALE OCZYWISCIE MUSIALA JEGO KOCHANA MATKA PRZYJSC.

    Terapia elektrowstrzasowa....
    "Nie zaczynajcie beze mnie"
    NO NIE ZACZNA BEZ CIEBIE BO PRZECIEZ NA TOBIE CHCA TO UZYC LMAO

    Hellman ty glupia cipo!
    Niech sobie sama zrobi ta terapie i swojemu psychicznemu synkowi tez.

    HELLMAN MA OKRES CZY CO ?

    Pozdrawjaaam / @BRADOLINA

    OdpowiedzUsuń
  17. JAK JA NIENAWIDZĘ JAMESA I HELLMAN!
    james specjalnie mówił takie rzeczy
    wiedział że Harry za to dostanie karę
    taką karę
    elektrowstrząsy, mamusiu, dlaczego
    dlaczego Hazza?
    dlaczego nie james, to on zasłużł!
    hellman też głupia krowa
    zamiast wymierzać sprawiedliwość, ona co?
    broni synalka, katuje niewinnych!
    arierhli, askfjbva,ashdgble!!!
    idę płakać nad losem Harry'ego :'(
    @Malgosiaa_

    OdpowiedzUsuń
  18. Chyba wlasnie umarlam... na miejscu Harrego tez bym sponiewierala Jamesa... końcówka rozdziału nie wróży nic dobrego.. ygh nienawidzę Hellman..

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie mo płakać mi sie chce wyobrażam sobie elektrowstrząsy jako coś strasznego -Wiki

    OdpowiedzUsuń
  20. boże, James jest chory psychicznie, nie Rose, Harry czy inni !
    Hellman jest nienormalna, żeby tak traktować zdrowych ludzi!
    a dodatkowo się stresuję, bo jutro zdaję chemię na 5 .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie stresuj się, poradzisz sobie. Będę trzymała kciuki! x

      Usuń
  21. Biedny Harry! Ryczę normalnie :(
    Hellman i James są tak popierdoleni, że ja nie mogę!

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja pierdole co za suka. Szkoda mi Harry'ego. A jeszcze jak przeczytałam jak Rose usłyszała ten jego płacz to już wgl się rozpadłam. Czemu oni nie mogą być razem szczęśliwi? Jebana hellman. Pieprzyć ją suke jebaną. Przepraszam za te wyzwiska ale no ponosi mnir już. Strasznie smuty dzisiaj ;c. ~Ola

    OdpowiedzUsuń
  23. HARRY :( STAY STRONG ♥
    JEBANA SUKA HELLMAN JA SZNUR Z NIA
    JAMES ZAJEBE CIE
    @flayalive

    OdpowiedzUsuń
  24. Xjjdjekjdjjdjen nie mogę się doczekać następnego poniedziałku ♥.♥ / Madzia

    OdpowiedzUsuń
  25. James ty imbecylu! Przez ciebie Harry cierpi i to już kolejny raz ;c
    Nienawidzę tej chorej rodzinki.. Co z nimi nie tak do cholery?
    Proszę żeby nic mu się nie stało :(
    Dziękuję za tłumaczenie :*
    Buziaczki, @xAgata_Sz . xx

    OdpowiedzUsuń
  26. Kocham tooo <3 Ale Hazza... nieee!!!!!! ;ccc Będę płakała razem z nim ;/ A co z Rose? Jej też to zrobią? Ojejku... już chce kolejny pon ;c ~~OlkaTanton

    OdpowiedzUsuń
  27. Anita hahahahha, rozwalił mnie twój komentarz pod rozdziałem, hahahah.
    No nie mogę, ale naprawdę masz rację; James'a to ja bym sama najchętniej rozpierdoliła o ścianę tak, żeby mu się łeb przepołowił, a Hellman już gotuje się u mnie w wielkim garnku, mam ochotę ich powystrzelać! Tych ochroniarzy, lekarzy, to całe Wickendale!
    Zostawiłabym oczywiście tylko Harry'ego, Rose i Lori ;)
    Biedny Harry, znowu będzie cierpiał, mam nadzieję, że to jakoś przetrwa.
    Kocham Was girls i dziękuję <3
    @mysweetloouis

    OdpowiedzUsuń
  28. Od tego rozdziału noje mottoo brzmi byle do poniedziałku, genialne tłumaczenie♥

    OdpowiedzUsuń
  29. Jakim prawem Jakim prawem zrobili to Harremu
    nie no świetnie juz ryczę

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja pizgam!!
    Nie jak to!?
    Harry :c Co jest!! Niech oni się stąd wydostaną, to jakaś katastrofa :c
    Błagam, pomocy! Niech ktoś im pomoże :c

    OdpowiedzUsuń
  31. HELLMAN SZMATA JEZU
    NIECH ONI JUŻ BĘDĄ SZCZĘŚLIWI NO

    OdpowiedzUsuń
  32. OMG elektrowstrząsy o.OOOO po terapii hellmanowej z harrym może być kiepsko :( z jednego sie cieszę bo w końcu harry dowalił synkowi :) i nie moge sie doczekać kolejnego rozdziału :) dziękuję laski! @hallxofxfame .xx

    OdpowiedzUsuń
  33. NIE WIERZE NORMALNIE! CO ZA ZŁA KOBIETA Z TEJ HELLMAN!!!!!! A Z JEJ GŁUPIEGO SYNKA AKA NAJWIĘKSZEGO PSYCHOPATY EVER TEŻ JEST NIEZŁE ZIÓŁKO ! JAK ONA MOGŁA POSŁAĆ HARRY'EGO NA ELEKTROWSTRZĄSY! SERIO, BICZOWANIE TO BYŁO DUŻO, A TO?! JAK COŚ MU SIĘ STANIE TO PRZENOSZĘ SIĘ DO TEGO FF I IDE OSOBIŚCIE WALNĄĆ GONGA W RYJ DROGIEJ PANI DYREKTOR I JAMESOWI !!!!!
    @himyliam

    OdpowiedzUsuń
  34. OMG normalnie mam teraz w glowie taka wiazanke przeklenstw ze zaraz nie wytrzymam co za stara wariatka JAK ONI MOGLI ZROBIC TO BIEDNEMY HARREMU NO JAK? popierdolona rodzinka to oni powinni siedzic w tym psychiatryku a nie Rose i Harry

    OdpowiedzUsuń
  35. O Boże jakie to zajebiste. Aż się na koniec wzruszyłam na wzmiankę o płaczu. Moim zdaniem jak ona chce dać nauczkę Hazzie to powinna na jego oczach zrobić coś Rose. Tak wiem jestem pojebana. Ale wtedy byłoby ciekawie. Z niecierpliwością czekam na kolejny zajebisty rozdział. Kocham tego bloga nigdy fajniejszego nie czytałam

    OdpowiedzUsuń
  36. :''((
    Genialny :(
    Czekam na next'a z nadzieją , że pani Hellman i jej popierdolny syn zginą w męczarniach a Harry i Rose się wydostaną z tego paskudnego i przerażającego miejsca i będą zdrowi, cali i szczęśliwi :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Nie, dlaczego on :'( Mam nadzieje że nic mu się nie stanie :c Czekam na kolejny ;//

    OdpowiedzUsuń
  38. HARRY! KURWA HARRY! NIE WIERZE! ZA CO?! KURWA ZA CO?!?! ;ccc

    OdpowiedzUsuń
  39. SDBNHBEIFJNVEIFJNV ZAJEBAŁABYM TĄ HELLMAN WŁASNYMI, GOŁYMI RĘKOMA. PRZYSIĘGAM. CZEMU ROSE JESZCZE JEJ NIC NIE ZROBIŁA?! JA BYM JEJ KURWA ŁEB O PIERWSZĄ ŚCIANE ROZPIERDOLIŁA.......VFHBAQHVBAEFJVB JAKIE EMOCJE AŻ MNIE NOSI NO AHSAHBDHBEFHD

    OdpowiedzUsuń
  40. jezu scoooo fksdklsdjflkdslksdjlkjsfd roznosi mnie co za suka KURWA NO SJDHDKJSDFHSDJK

    OdpowiedzUsuń
  41. JHGFDXCFVGHBCXCVGCFVG
    Fajny rozdział.
    Szkoda Harrego :(
    Czekam na nexta :3
    Ps: Zapraszam do mnie:
    nadzieja-jestzawsze.blogspot.com
    przypadek-niesadze.blogspot.com
    Miłego popołudnia :D
    Nie wiem czemu, ale z tym rozdziałem kojarzy mi się ta piosenka:
    https://www.youtube.com/watch?v=cu7QvOQKcKk

    OdpowiedzUsuń
  42. na kniec się prawie popłakałam :'(

    szkoda że krótki ake i tak cudownie przetłumaczony

    OdpowiedzUsuń
  43. Nie mogę się doczekać następnego rodziału kjkhhdkjfkh!

    OdpowiedzUsuń
  44. szczerze??
    ani troszeczkę nie dziwię się Harremu!!!
    też skopałabym temu debilowi psychopacie temu kretynowi tą dupę!!!!
    przepraszam :/ musiałam to wykrzyczeć.... to ten dupek powinien siedzieć w psychiatryku i codziennie mieć te durną terapię... a nie Harry!
    o matko błagam niech nic mu nie będzie... proszę... niech uda im się najlepiej jak najszybciej stamtąd uciec...
    czekam na nexta :)
    Mrs.Horan

    OdpowiedzUsuń
  45. Jezu, ja wiedziałam. Ja wiedziałam, że będzie coś nie tak. Nie było innej opcji, żeby było dobrze. Ale tego...
    TO TO JA SIĘ DO JASNEJ CHOLERY NIE SPODZIEWAŁAM!!

    Hellman, stara kurwo i tak ciebie nikt nie wyrucha, więc ogarnij swój krzywy ryj i zjebany mózg! Ta cała rodzinka jakaś popierdolona jest! Tylko z tego co wiem to ojciec Hellman był w miarę normalny. A jak ta picza chce, żeby ojciec był z niej dumny i takie inne pierdoły, to niech w końcu zrobi coś pożytecznego! Stare próchno!
    Jedne, jedyne szczęście w tym wszystkim to to, że jak w AHS'ie, nie ma tego posranego doktorka z serii 'Psychole i zboczeńcy nie z tego świata'.

    Sama z chęcią bym pomogła Harry'emu w dowaleniu temu kutasowi.
    Jak on w ogóle mógł tak mówić o Harry'm?! Pokłócili się z Emily, ona wyszła i nie wróciła. A nie wróciła wszyscy wiemy przez kogo, przez niedojebanego James'a. Jebany, chciał tylko Harry'ego wkurzyć.
    No i mu się udało. Biedna Rose musiała nie tyle, że tego słuchać, to jeszcze na to patrzeć Nie mogła nic poradzić z demonem Harry'ego, który chciał zakatować Jamesa. Pff.... Kto takiego nie miał, kiedy to czytał..
    ' Jesteście tacy słodcy. ' - i tu się muszę, kurwa z tobą chuju zgodzić. Bo tu masz przecholerną rację.

    Brian! Mogłeś ich nie puszczać! Foch forever na ciebie, Brain. Myślałam, ze jednak nie jestem dupkiem, no... Aj weź, straciłeś u mnie szanse.

    Jak on tam katował James'a, to ja myślałam, że zaraz się rozryczę! Zacznę się drzeć jak jakaś małolata, no, albo dajmy na to z Rose. Przecież Harry tylko ratował świat przed tym zjebem!

    Ten chuj znowu robi jakieś problemy. Wszystko było tak pięknie, ładnie, jednorożce, tęcza i tak dalej, a tu proszę!.

    Nie no, to nie na moje nerwy. Znaczy Hellman i James!

    Jak ja się przestraszyłam, kiedy to przeczytałam!:
    ' W większości przypadków nie stanowiłoby to problemu. Ale Harry nie był na nic takiego chory, co oznaczało, że Pani Hellman nie miała zamiaru mu w ten sposób pomagać. Było ryzyko, że coś mogło pójść nie tak. Jeżeli za duże natężenie zostałoby użyte, mogło to mieć okropne, straszne wręcz skutki. '
    Nie no w tego mi wszystkie zawiasy puściły, a kiedy zobaczyłam jeszcze to.. :
    ' I kiedy usłyszałam stłumiony płacz Harry'ego zza drzwi miałam złe przeczucia, że tak właśnie było. '
    No. I teraz jestem tak wkurzona na James'a! Na jego, Hellman, na ten cały psychiatryk! To ich powinni tak zamknąć, a nie Rose i Harry'ego!

    Weźcie beczę, wkurzam się itd...
    Pozdrawiam i czekam na kolejny, bo... Whohohoh... Akcji to będzie.
    I za pewne tyle łez. :'c

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. podziwiam za tak długi,piękny komentarz ;))
      czuję dokładnie to samo i super się czytało twój kom ;)

      Usuń
  46. Jak przeczytałam "Usłyszałam płacz Harry'ego" to sama się Popłakałam, jezu biedny :c
    Najprędzej taka terapia przydałaby się Hellman a nie ;_;
    Eh, czekam na następny ;>

    @leauxxer

    OdpowiedzUsuń
  47. O mój Bosz. Mimo tego, że mój nauczyciel mnie dzisiaj skrzyczał, to i tak sok jaram tym rozdziałem

    OdpowiedzUsuń
  48. ta terapia to tej hellman by się przydała no ale... tak bardzo szkoda mi harry'ego, biedny mój
    rozdział świetny, czekam na następny
    pozdrawiam x

    OdpowiedzUsuń
  49. ja pierdole ! co za patologia !! to ten chuj James i Hellmanowa nadają się do czubków !! jak mi szkoda tego Harry'ego ;c oby James zdechną niech gnije w piekle !! aa Rose jezuuu ! ;c
    czekam na kolejny xx

    OdpowiedzUsuń
  50. Ja nie mogę... Oddychać... Chcę żeby wszystko było zajebiście okey... 😢

    OdpowiedzUsuń
  51. Mogliby już uciec z tego burdelu dla psycholi

    OdpowiedzUsuń
  52. Jezu. .. :((
    To jest straszne. Jeśli dla Harrego się coś stanie to będzie masakra. Jakoś tak mi się wydaje że ta terapia sprawi że Harry zapomni o Rose albo zacznie myśleć trochę jak dziecko. I to jest najgorsze. :'((
    Nie wytrzymam , naprawdę nie wytrzymam do następnego poniedziałku. .

    OdpowiedzUsuń
  53. Rycze, Boze chce zeby udalo im sie stamtad wydostac, ale wiem ze to szybko nie nastapi, bo po 1 to trudne, a po 2 ten ff nie bylby taki sam i w sumie juz powoli zblizalby sie do konca, jednak tak bardzo mnie to dotyka, wyobrazam sobie wszystko zbyt realistycznie, ze nasz kochany Harry moglby na serio tak miec, jeny nie moge!

    OdpowiedzUsuń
  54. I tak btw ostatnio widzialam na jakiejs gali ta babke, ktorej zdjecie mamy tu jako Pania Hellman i sie mega wkurzylam bo tylko z tym ja kojarze haha xd

    OdpowiedzUsuń
  55. Super opowiadanie !!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  56. James skurwiel zasłużył sobie. A Harry... biedactwo, przecież to właśnie on cierpi.

    OdpowiedzUsuń
  57. BŁAGAM ! MOJE BIEDNE SERCE JUŻ DŁUŻEJ NIE WYTRZYMA TAKICH ROZDZIAŁÓW ! TAK TO JEST JEDNO Z NAJBARDZIEJ TAJEMNICZYCH I INTERESUJĄCYCH OPOWIADAŃ ALE MOJE SERCE TEGO DŁUŻEJ NIE WYTRZYMA.......
    CZEKAM NA NASTĘPNY <3
    JAK PO ROZDZIALE ? = :"""""""""""""""""""""""""""((((
    TO CHYBA WYSTARCZY <3
    @lovju69

    OdpowiedzUsuń
  58. Genialny rozdział. Nie wiedziałam że James może być aż tak podłą, bezduszną, z tak kamiennym sercem istotą, jeśli można tak nazwać kogoś kto obdarł tyle kobiet ze skóry i jeszcze nie wiadomo co im robił. Rozumiem złość Harr'ego, przecież takiego wariata jak James to tylko o izolatki, normalnie jak angielski Trynkiewicz. A pani Hellam podła menda, nawet swoim synem się nie zainteresuje. Nie mogą nic zrobić Harr'emu! Przecież on nie jest chory psychicznie i Hellman dobrze o tym wie!

    OdpowiedzUsuń
  59. Boże płaczę co oni mu zrobią ;(

    OdpowiedzUsuń
  60. jejku co to było ?! Biedny Harry i ten jego płacz ;( jak ja bym była na miejscu Rose to bym już tego nie wytrzymała :( A rozdział świetnie przetłumaczony. :) Strasznie, ale to strasznie smutny już się boje następnego.

    OdpowiedzUsuń
  61. Jestem przerażona. Nie mogę pozbierać myśli. Rozdział jest naprawdę niesamowity...

    OdpowiedzUsuń
  62. o jezuu Harry
    boze rycze
    ta jebana suka szmata hellman nie dotknełabym jej kijem przez szmate
    jebana dziwka

    OdpowiedzUsuń
  63. Ja pierdole!!
    ZNAJDE HELLMAN DO JASNEJ KURWY I ZAJEBIE!!!
    ONE MUSI ZGINĄĆ! JA PIERDOLE A JAMES??? CO ZA JEBANY PSYCHOL!
    JAK SIĘ COŚ KURWA STANIE HARR'EMU TO WŁASNYMI RĘKAMI JEJ NOGI Z DUPY WYRWĘ! WYDRAPIĘ OCZY NA ŻYWCA PATYKIEM I WGL!!!!
    NIENAWIDZE TYCH DWÓCH PARANOIKÓW!!!
    NIC TYLKO ZAJEBAĆ!!!!!!!!!!!!!!!11
    AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!
    to jest takie smutne ,że czytając końcówę się popłakałam <3
    jesteście cudowne! czekamy z niecierpliwością na ciąg dalszy!!!
    @Strooong_69

    OdpowiedzUsuń
  64. Jaka z niej szmata z Hellman. W pizde dostaniesz suko zobaczysz kurwa, ja cię kurwa znajdę i załatwię tak że nawet na swojego synka,nie dasz radę spojrzeć ty szmato.

    OdpowiedzUsuń
  65. O.M.G ja płaczę...końcówka najsmutniejsza :'-(
    JAK TAK MOŻNA SIĘ PYTAM DO KURWY NĘDZY!!!!
    PRZYSIĘGAM JAK TYLKO SPOTKAM TE CAŁĄ HELLMAN TO OBEDRĘ ZE SKÓRY I JEJ PIEPRZONEGO SYNALKA TEŻ!!!
    Tak mi szkoda Harry'ego...błagam niech nic mu nie będzie :'-( :'-( :'-(
    Jeśli Harry'emu coś się stanie to ZABIJĘ CIĘ HELLMAN!!!!!!!!!!!!!!!!!
    UWIELBIAM TEN FANFICTION!!!
    Czekam na next xoxo.

    OdpowiedzUsuń
  66. HELLMAN SOBIE CHYBA KURWA W KULKI LECI! DO JASNEJ CHOLERY MA ZOSTAWIĆ HARRY'EGO I ROSE, NO :(
    Czekam na jakiś weselszy rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  67. Miałam ochotę się rozpłakać, gdy przeczytałam, że Harry'ego biorą do sali z elektrowstrząsami. Boże, tak bardzo się boję. Mam nadzieję, że nic mu nie będzie.

    Pozdrawiam,
    Sophie

    OdpowiedzUsuń
  68. hvgbfhbhjxb. CO?! NIE, NIE, NIE ZNIOSE TEGO JEZELI HARREMU COS SIE STANIE! Boze rozdzial swietny. Dziekuje ze tlumaczysz tego bloga. Jest bardzo wciagajacy i swietny! Kochamm

    OdpowiedzUsuń
  69. Boże! Zaraz się poryczę! Tylko nie Hazzuś! Boże... GIŃ JAMES.

    OdpowiedzUsuń
  70. Jejku płacze...
    Po pierwsze to jak James może być takim bezdusznym człowiekiem no kurwa on nie może mieć serca, żeby obedrzeć kobiety ze skóry, a potem jeszcze mówić o tym jak to fajnie było obdzierać Emily no pojebany. Ja się Harry'emu nie dziwie, że wybuchnął no jakiego normalnego faceta by nie poniosło. Po drugie to p.Hellman jest po prostu niemożliwa...no za to, że pobił takiego skurwysyna na terapie wstrząsami no chyba kurwa nie. Ja rozumiem, że jest popieprzona jak jej synalek no, ale trochę serca można by okazać. Po trzecie jest mi przykro z powodu Rose no bo nic nie może zrobić. Mogła tylko patrzeć jak zabierają jej ukochanego, a teraz tylko mieć nadzieje, że nic mu nie będzie.
    No to tak reasumując ten rozdział stwierdzam, że James'owi należało się wpierdol, jego matka jest jeszcze większą suką niż uważałam, a co do James'a to, aż brakuje słów żeby go opisać no o większym psycholu to nie słyszałam. Według mnie to Rose i Harry'ego powinni wypuścić, a Panią Hellman razem z jej synalkiem tam zamknąć i to na najgorszym oddziale.
    Dziękuje, że to tłumaczycie, kocham was za to i kocham to ff! Mam nadzieje, że Harry'emu nic nie będzie : ) czekam na następny
    ~Rorry x

    OdpowiedzUsuń
  71. Ta pani Hellman i ten James są jacyś popier... Biedny Harry ;'(
    Kocham i czekam na następny rozdział <3 <3 <3 ;)

    OdpowiedzUsuń
  72. Za dużo emocji jak na jeden raz :o najlepszy blog świata <3

    OdpowiedzUsuń

  73. I jezu placze nienawidze tego ff vvxjlbvb i jest mpim ulubonym omg moje serce peklo w momencie jak przeczytalam o placzu harryego jezu help

    OdpowiedzUsuń
  74. Nie, no ja ją kurwa ZABIJĘ! Co za szmata, Ona i ten jej synalek. Jaka patologia, no ja nie mogę! Dobra idę się wyżyć na misiu. Ah, miś cierpi w pewnym sensie przez Was, hahahahahaha. xD Dobra nic mu nie zrobię, bo jeszcze się w James'a zamienię. xD A tego nie chcemy, O NIE NIE NIE! ♥ Teraz na poważnie. Miłość Harry'ego i Rose, jest niewyobrażalnie wspaniała. Nie jestem przekonana, czy Oni do końca wiedzą o swoich uczuciach. Niepokoi mnie fakt iż ciągle wspominana jest Em, Harry naprawdę ją kochał, a ten popierdolony fajans zabił ją w tak okropny sposób...moje emocje sięgają zenitu! Bardzo Wam dziękuję za tłumaczenie, naprawdę. ♥♥ ~Karolina, Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  75. Jejkuu. Wspaniały rozdział, ale jestem pełna obawww... Boże, biedny harry.. Mam nadzieje, że będzie dobrze... Natalia, dziękuje, że tak świetnie przetłumaczyłaś rozdział.ale waswszystkim dziękujeeee <333 jejkuuuu kocham toooo~ @_magic_loves_ dawniej @I_remember_baby

    OdpowiedzUsuń
  76. Mimo że rozdział krótszy niż poprzedni, zdecydowanie bardziej przypadł mi do gustu. Nie chodzi mi oczywiście o fakt, że Harry zostanie potraktowany elektrowstrząsami, ale o akcję. Smutny, ale świetnie przetłumaczony rozdział, właśnie na to miałam dzisiaj ochotę. James jest takim dupkiem, że brak słów. Nie zrozumiem nigdy aż tak głęboko zapatrzonych matek jak Hellman w James'a. To jest chore. Ona jest chora. On jest chory. Wickendale został stworzony dla rodziny Hellmanów. Ale nie dla Rose i Harrego! Cholera. Oby nic poważnego się nie stało. Ja sama na miejscu Harrego bym nie wytrzymała i rzuciłabym się jak nic na tego sukinsyna. Jak tylko nadchodzi poniedziałek, to już z przyjaciółką rozmawiamy o psychotic, ja rysuję sobie na lekcjach tematyczne do fanfiction obrazki i w ogóle, historia jest bardzo interesująca. Mam nadzieję, że taka będzie do końca :)
    Pozdrawiam
    A.

    OdpowiedzUsuń
  77. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  78. Boze, Hazz:( a to szmata :/

    OdpowiedzUsuń
  79. jestem taka... zdołowana :c
    co będzie daalej ?! ale... dlaczego? biedny Hazz...
    krótki, ale zawierał dużo akcji, no i oczywiście boski, ale niepokojący chociaż w sumie się przyzwyczaiłam xd
    kocham x
    @awhmypezzie

    OdpowiedzUsuń
  80. jezu, martwie sie o Harrego :(( mam nadzieje ze nic mu sie nie stanie, biedny. Jamesowi sie należało, ciesze się że dostał wpierdol.
    ily @Smile_For_Hazza

    OdpowiedzUsuń
  81. Zabiję tą Hellman i jej syna Jamesa ! Jak można być tak okrutnym ... ? Czekam już na następny poniedziałek c;

    OdpowiedzUsuń
  82. Pojebana matka i syn, ja nie wiem, az się trzese, nie moge czekac do następnego rozdziału

    OdpowiedzUsuń
  83. Ddg6rdfskhjhdsdahjg
    Dzięki bardzo za tłumaczenie x

    OdpowiedzUsuń
  84. Po prostu się popłakałam *__*,
    A tę sukę Hellman i jej synalka to bym po prostu zabiła ...

    OdpowiedzUsuń
  85. OH MY GOD ! nie ,nie ,nie nie jakie elektrowstrząsy ??!!! NIE POZWALAM !!!
    ;( ;( ;(

    OdpowiedzUsuń
  86. Ughhhhh....Ta cała rodzinka Hellmanów to jacyś debile, oni powinni znaleźć się w tym psychiatryku. Pojebało ją z tymi elektrowstrząsami chyba, niech synkiem się zajmie. Nie mogę doczekać się następnego poniedziałku :) xx @truskawkowa1d

    OdpowiedzUsuń
  87. omg chyba nie wytrzymam do następnego poniedziałku x :*

    OdpowiedzUsuń
  88. ale.. ale, że co ? :o ja nie wytrzymam do pon :o i dziękuję bardzo, że tłumaczycie ten cudowny psychofic <3

    OdpowiedzUsuń
  89. OMG moje feels <3 umieram... Dziekuje za rodzial, szkoda, ze nie moze byc dodawany 2razy w tygodniu, ja potem przez caly tydzien wariuje w szkole, ostatnio na kartkowce napisalam zamiast skapiec- psychotic haha xx uzaleznilan sie ~Agawa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. skąpiec aka psychotic, żadna różnica hahahahahahaaaaaa xx

      Usuń
  90. Nieeee !! Uhh dobra robi się serio strasznie, a jak mu się cos stanie ? Pani Hellman to suka

    OdpowiedzUsuń
  91. O matko :o ! Biedny Harry ! Jak oni mogli ... Ale należało się Jamesowi za to co mówił . Smutny ten rozdział i następny też taki pewnie będzie . I ten moment : "I kiedy usłyszałam stłumiony płacz Harry'ego zza drzwi miałam złe przeczucia, że tak właśnie było." ... to jejku :( czekam na następny rozdział . Ps. Zapraszam na bloga
    http://firstborn-dragons.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  92. Zabilabym ta cała stara Hellman i Jamesa... mam nadzieje ze Harry ucieknie jakoś niedługo z Rose z tego szpitala... albo ludzie z zewnątrz ogarną się co się tam dzieje...
    Nie mogę się doczekać następnego rozdziału xx

    OdpowiedzUsuń
  93. Boję się o Harry'ego, znowu musi tak cierpieć ;c

    OdpowiedzUsuń
  94. Mam nadzieję że za tydzień będzie weselej, chociaż troszkę. Tłumaczenie jak zwykle świetne! Ja chcę już następny poniedziałek!

    OdpowiedzUsuń
  95. czytam czytam rozdzial po rozdziale. o matko co sie stanie ! dobra czytam kolejny ale ... bum nie ma juz ! :( czekam z niecierpliwoscia na nastepny *,* Harry trzymaj sie cokolwiek ci robia ! + fajnie ze ktos to tlumaczy ;3

    OdpowiedzUsuń
  96. OMG jaką suka z tej hellman Jezuuuuuuuuuuu nienawidzę gosciuwy harry dobrze zrobił -.- no ludzie kochani się zdenerwowałam tym nooo xD haha co te fr ze mną robi? Haha dzięki za nie xx @1dbitches5

    OdpowiedzUsuń
  97. Psychotic jest niesamowite i trafiłam na te ff w okresie, w którym szczególnie interesują mnie tematy o chorobach psychicznych, psychiatrykach itd. Dziękuję wam za to tłumaczenie xx

    OdpowiedzUsuń
  98. JEZUS MARIA ! Biedny Hazz :'( Prawie się popłakałam :'((

    OdpowiedzUsuń
  99. O mój Boże, autorka chce mnie przyprawić o zalanie się własnymi łzami. Chyba zacznę czytać po angielsku, bo po prostu nie mogę wytrzymać! Boję się o Harry'ego :(

    czekoladowy-atrament.blogspot.com
    @aww_harry

    OdpowiedzUsuń
  100. ja pierdole!!! Helena mam zawał... ide sie powiesić xc nara

    ~@dont_you_say

    OdpowiedzUsuń
  101. Hellman ty (przepraszam za wyrażenie ) wredna suko spod lasu! Żebyś sie zesrala małpo jedna !!!!! Biedny Hazz trzymaj sie mój szympansie ♥

    OdpowiedzUsuń
  102. ożeszkurde :c chce mi się płakać jak czytam co robią Harry'emu :c Tą wredną sukę mogliby porazić prądem -.-

    OdpowiedzUsuń
  103. O boze jak to mozliwe, ta szmata Hellman zabije nam Harry'ego. Kiedy oni sie wydostana z tego pieprzonego psychiatryka, boze . Dziekuje, ze tlumaczycie x

    OdpowiedzUsuń
  104. jak.. dlaczego.. za co.. no przecież to nie Harry zawinił !! tylko gdyby jeszcze posłuchali Rose, albo dyrektorem byłby kto inny niż pani Hellman...
    mam nadzieję, że nic szczególnego się nie stanie Harry'emu :")

    OdpowiedzUsuń
  105. Ajjj *.* Świetne, ale tylko tyle mogę napisać, bo nie mam czasu...
    A no i - bardzo bardzo bardzo boję się o Harrego...

    OdpowiedzUsuń
  106. omg HELENA WARA OD HARRY'EGO I ROSE BO JAK NIE TO JAMES SIĘ TOBĄ ZAJMIE. ale omg jaki wypłoch z tej Hellman i wywłoka z James'a. JAK TAK MOŻNA?! KRZYWDZIĆ HARRY'EGO NA TYM KRZEŚLE GDZIE JUŻ DAWNO POWINNA SIĘ SMAŻYĆ HELLMAN I JAMES?! no ja pierdole. aż mi się płakać chce wyobrażając sobie co ta su.ka może im zrobić. HELLMAN I JAMES KURDE WIDAĆ ZE TO RODZINA. omg nie wiem co napisać bo jestem w takim szoku że ja pierdziele. TA FACETKA TO JAKIEŚ UFO O.O
    Czekam na dalsze rozdziały.
    Kochana Helenko co mi zrobisz jeśli wyląduje w psychiatryku? ;)
    -Oliv

    OdpowiedzUsuń
  107. Przedwczoraj zaczełam czytać Psychotic i ta myśl, że nie mogę zobaczyć następnego rozdziału jest dziwna... Przyzwyczaiłam się, że jak przeczytam jeden rozdział to przewijam na drugi a tu nagle 27 rozdział i muszę czekać. Ugh...

    OdpowiedzUsuń
  108. Co za suka! nie wybacze jej tego nigdy! A James to zjebany skurwiel!
    No wkurzyłam się...
    Dobra troszkę ochłonęłam.Wiesz rozdział mi się nie podoba i mam nadzieję,że to się poprawi.Hellman powinna zginąć bardzo boleśnie widząc szczęście Harrego i Rose.Mam nadzieję też,że Stylesowi nie wyrządzą wielkiej krzywdy.Kocham Rarry moments <3 błagam piszcie!!
    Pozdrawiam Clauduśka Duśka xx.

    OdpowiedzUsuń
  109. O kurwa... Nie błagam tylko nie to!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  110. O ja nieźle

    OdpowiedzUsuń
  111. Czy tylko ja wiem co się stanie z Harrym? Mówię wam, posracie się...

    OdpowiedzUsuń
  112. omfg
    MASAKRA.
    M A S A K R A.
    M A S A K R A.
    M A S A K R A.
    MASAKRA.

    dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  113. o boże,co za psychole tam sa:o
    ale świetnie tłumaczycie:))
    matko;-----;

    OdpowiedzUsuń
  114. o boże,co za psychole tam sa:o
    ale świetnie tłumaczycie:))
    matko;-----;

    OdpowiedzUsuń

  115. Komentarz zawiera wulgaryzmy.... xP
    Biedny Harry :'( mam nadzieję że nic mu nie zrobią... I Rose też nie...
    Hellman to pierdolona stara kurwa z sraką na twarzy i gównem w kieszeni!!!!! Kurwa popierdolona stara krowa, sukicórka, wielbłąd z granatowym ryjem!!!!
    Dziękuję kurwa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ps. >>>>> to ja>>>>>>na tt>>>>>>>>> ~@KicjaVenus

      Usuń
  116. Kocham tego ff ale juz nie jestem w stanie dalej czytać. Moja wyobraźnia trochę za mocno działa. ..

    OdpowiedzUsuń
  117. jezu... co się teraz stanie ? biedny Harry, biedna Rose...

    Uwielbiam to tłumaczenie ♥

    OdpowiedzUsuń
  118. Jezu, mam nadzieję, że Hellman'owie zgniją w piekle.

    Zapraszam przy okazji na http://insane-kidnapper.blogspot.com/ oraz http://painful-fanfiction.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  119. zostałaś nominowana do Liebster Adwards .
    szczegóły na ----> http://be-yourself-no-matter-what-the-say.blogspot.com/2014/05/liebster-awards.html

    OdpowiedzUsuń
  120. ZE CO??????????!!!!!!!!!
    CO ZA SZMATA Z TEJ HELLMAN! JUZ JA JEJ POKAZE!!!

    OdpowiedzUsuń
  121. OMG ! *>* Nie wiem co powiedzieć... ! <3 Czytałam ten rozdział na infie w szkole,i jak zaczęłam czytać o się darłam do monitora ! :D xD A pani się na mnie patrzyła jak na nie dorozwoja ! :D KOCHAM TEN BLOG!!!!!! EVBKFL2NIV <33333

    OdpowiedzUsuń
  122. Ja kurwa wiedziałam że Rose się dostanie do Wickendale, poprostu wiedziałam. W piątek zaczęłam czytać od 1 rozdziału i w trochę w sobotę rano i później jakoś o 3 nad ranem jak wróciłam do domu. awwwwwwww Rose i Harry <3 JAPIERDOLE, ŻEBYM CZASAMI HELLMAN'ÓW NIE WYCHŁOSTAŁA I NIE POTRAKTOWAŁA ELEKTROWSTRZĄSAMI. Nazwisko świetnie do nich pasuje HELLman, H.E.L.L.man
    Jejku nie mogę doczekać się jutra

    OdpowiedzUsuń
  123. nienienienienienieNIENIENIE wszytsko tylko NIE elektrowstrząsy!!!

    OdpowiedzUsuń
  124. Nie noo wiedziałam, że Hazz dostanie elektrowstrząsy. A James specialnie powiedział Harremu o Emily żeby tylko Harry się wkurzył i dostał tą """zasłużoną""" kare i zgadzam się z anonimem powyżej te nazwisko idealnie do nich pasuje xd- @YouAre_MyAngel_

    OdpowiedzUsuń
  125. jezu coraz bardziej nienawidzę jamesa i jego matki zresztą też uh mam nadzieję że harry przeżyje te elektrowstrząsy obyy btw swietnie przetłumaczone x
    @arxily

    OdpowiedzUsuń
  126. Niech kurwa zamkną Jamesa i Hellman a Harryemu niech sue nic nie stanie niech przeżyje :'(

    OdpowiedzUsuń
  127. NIE NIE NIE NIE NIE NIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    ELEKTROWSTRZĄSY???!!! POJEBAŁO ICH???!!!
    WIEM ŻE TO TYLKO OPOWIADANIE ALE CZUJĘ JAKBYM ZARAZ MIAŁA SIĘ NA NICH WYDZIERAĆ I PŁAKAĆ!!!!!!!! (ej serio czy to normalne?) KURWA KURWA KURWA TEJ P. HELLMAN NIENAWIDZĘ JESZCZE BARDZIEJ NIŻ JAMESA!!! (a to on jest psychiczny i obdarł ze skóry 3 kobiety) NIE NO ZARAZ SIĘ POPŁACZE TO NIE MOŻLIWE NIE MOGĄ GO RAZIĆ PRĄDEM ON MOŻE UMRZEĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :C
    to pewnie było wszystko zaplanowane żeby zastraszyć Rose i Harrego żeby nic nie mówili i nie próbowali uciec KURWAA jak ja ich nie nawidzę
    Jezu jak jak cię kocham za to że tłumaczysz <3

    OdpowiedzUsuń
  128. KOCHAM ♥ Nie mogę się doczekać następnego rozdziału. Mam nadzieję, że Harry'emu nic się nie stanie. Uwielbiam Rose i Harry'ego razem.

    OdpowiedzUsuń
  129. Czekam na następny <3

    OdpowiedzUsuń
  130. O rany kiedy będzie następny rozdział ???

    OdpowiedzUsuń
  131. właśnie!!! Czekam n rozdział!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Ągawa ♥ xx

    OdpowiedzUsuń
  132. Odpowiedzi
    1. Właśnie, nie pojawił się nowy. Dlaczego? :(

      Usuń
    2. Tlumaczka, ktpra miala przetlumaczyc naastepny rozdzial, nie podeslala go.

      Usuń
    3. super kolejny ff nawalił (y)

      Usuń
  133. serce mi się łamie, kiedy wyobrażam sobie płaczącego Harry'ego... :c oby jak najszybciej stamtąd uciekli! czekam z niecierpliwością. *.*

    zapraszam również do mnie, na fanfiction z trochę przerażającym Harrym:
    http://stalked-tlumaczeniepl.blogspot.com/ :D

    OdpowiedzUsuń
  134. Kiedy będzie nowy rozdział? Już nie mogę się doczekać...!

    OdpowiedzUsuń
  135. Ja tak samo caly czas sprawdzam czy juz dodany :( co jest?!

    OdpowiedzUsuń
  136. Ej co jest? Miał być w poniedziałek juz 2 tyg temu

    OdpowiedzUsuń
  137. Kurcze wiedzialam ze James sprowokuje Harry'ego :'( Mi w sumie troche ulzylo po tym jak go zabrali na terapie elektrowstrzasowa, bo strasznie sie balam ze beda przeprowadzac na nim jalies eksperymenty :/

    OdpowiedzUsuń
  138. Harry... omg ;c nieeeeeeeeee !

    ZAPRASZAM DO MNIE:
    http://dependence-fanfiction-harrystyles.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń